Polacy i Niemcy w I wojnie światowej. Debata Ośrodka KARTA

W 100-lecie wybuchu I wojny światowej Ośrodek KARTA i DSH zapraszają na kolejną debatę historyczną: Gra z okupantem. Polacy-Niemcy w pierwszej wojnie.

Czy dało się zbudować niepodległe państwo pod niemieckim protektoratem? Jakie były skutki zderzenia polskiego marzycielstwa i pruskiego realizmu? Czy niemieckie Królestwo Polskie przyniosło Polakom jakąś korzyść?

Tym zagadnieniom poświęcona będzie debata, która odbędzie się w Domu Spotkań z Historią przy ul. Karowej 20 w Warszawie 18 listopada br. (we wtorek) od godz. 18.

W spotkaniu udział wezmą: prof. dr hab. Andrzej Chojnowski, prof. dr hab. Jerzy Kochanowski i prezes Ośrodka KARTA Zbigniew Gluza.

Rozmowę poprowadzi red. Adam Krzemiński. Spotkanie zostanie zilustrowane archiwalnymi materiałami filmowymi.

Reklama

Debata stanowi element cyklu zdarzeń przygotowanego przez Ośrodek KARTA dla upamiętnienia setnej rocznicy tego przełomowego dla polskiego losu wydarzenia. Na cykl ten składają się także publikacje w kwartalniku "Karta" (78-81), które przedstawiają obrazy i zjawiska z lat 1914-18 (w tym tekst Gra z okupantem -  "Karta" 81, opowieść o relacjach polsko-niemieckich od wejścia Niemców do Warszawy w sierpniu 1915 do kryzysu przysięgowego w lipcu 1917 roku).

We wrześniu, nakładem Ośrodka KARTA ukazała się książka "Polski wir I wojny "- zbiorowy dziennik ukazujący stan świadomości Polaków w latach wielkiego przełomu.

W sierpniu 1915 roku rosyjska dotąd Warszawa zostaje zdobyta przez wojska niemieckie. Wkrótce cały obszar dawnego rosyjskiego Królestwa Polskiego przechodzi pod panowanie państw centralnych (Niemiec i Austro-Węgier) i to od ich polityki zdaje się w tym momencie zależeć powojenna przyszłość ziem polskich. Okupanci początkowo zainteresowani są jednak głównie jak najlepszym wyzyskaniem zajętych terenów, lecz przedłużająca się wojna zmusza ich do ustępstw wobec aspiracji niepodległościowych Polaków.

Czy stworzone Aktem 5 listopada Królestwo Polskie było krokiem w stronę odzyskania niepodległości? Jaką drogę przeszło polskie społeczeństwo od 5 listopada 1916 do 11 listopada 1918? Jak układały się w tym czasie relacje polsko-niemieckie? Jak lata te wpłynęły na dalszy bieg stosunków polsko-niemieckich?

Prof. Andrzej Chojnowski: "Niepodległość Pol­ski nie byłaby możliwa bez sprzyjających przemian sytuacji w Euro­pie. W chwili wybuchu wojny "sprawa polska" nie absorbowała uwagi żadnej z walczących stron, a wystosowane do Polaków odezwy trzech cesarzy były tyleż grzecznościowe, co i niezobowiązujące. Modyfikację tej postawy wymusiły względy militarne. Pokusa pozyskania polskiego rekruta z terenów Polski centralnej skłoniła Niemcy i Austro-Węgry do ogłoszenia w 1916 roku Aktu 5 listopada, co nadało problemowi polskiemu nowy wymiar międzynarodowy." ("Polski wir I wojny", Warszawa 2014)

Kanclerz Theobald von Bethmann-Hollweg w przemówieniu podczas tajnego posiedzenia komisji budżetowej Reichstagu: "Dla dobra kampanii wschodniej musieliśmy się zdecydować na grę polityczną. Proklamowanie Polski zapewni nam uległość Polaków, zapełni nam szczerby w pułkach, pozwoli na wprowa­dzenie nowych podatków, a wreszcie uprawni nas do rządzenia tym krajem. Bo tylko my bę­dziemy rządzili stworzoną Polską, o innej formie nawet myśleć nie można. Tereny położone na wschód są naturalnymi terenami na przyszłą ko­lonizację, co z pomocą Bożą nam się udać musi.

[...] Prawdopodobnie koniec wojny zmie­ni kartę Europy na naszą korzyść, lecz terenów polskich żadną miarą Rosji oddać nie możemy. W Polsce musimy sobie zapewnić panowanie w tej lub w innej formie. Poważna część ludności zbliżo­na do nas językiem będzie kadrami pilnie pracują­cymi dla Niemiec. [...]

Za mało znaczące i słabe uważam argumen­ty przeciw proklamowaniu Polski, iż "pod naszym bokiem powstanie państwo nowe", do którego będą ciążyły różne elementy z naszej granicy wschod­niej. Moi panowie, po tej strasznej wojnie będą mo­gły istnieć tylko państwa silne. Zależne od nas, ma­leńkie państwo polskie, o ile się utrzyma na karcie przy pertraktacjach pokojowych, będzie zawsze tak słabe, że mowy być nie może o jakiejś wybitniejszej roli. Wkrótce przyjdzie czas, że Polak zrozumie, iż dla niego pozostało tylko jedno: zostać obywatelem niemieckim z ducha i języka."

Berlin, 9 listopada 1916 ("Polski wir I wojny", Warszawa 2014)

Prof. Jerzy Kochanowski:

"Lata I wojny w istotnym stopniu obciążyły hipotekę stosunków polsko-niemieckich. Po raz pierwszy we wspólnych dziejach doszło do tak szerokiego i długotrwałego kontaktu obu społeczeństw, przy czym nie tylko wzmocnione, ale i pogłębione zostały dotychczasowe stereotypy. Z jed­nej strony negatywne cechy Prusaków zostały przeniesione na Bawarczyków czy Hesseńczyków, a słowo "Niemiec" zaczęto stosować w nowym, zunifikowa­nym kontekście. Z kolei Niemcy utrwalili obraz ziem polskich jako obszaru biedne­go, zacofanego, z egzotycznymi posta­ciami ortodoksyjnych Żydów, Polaków zaś - jako niepoprawnych konspiratorów i niepewnych aliantów." (Gra z okupantem, "Karta" 81)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: I wojna światowa | Ośrodek KARTA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy