27 sierpnia 1939 r. Polska pokonuje Węgry 4:2

W ostatnim meczu przed wybuchem II wojny światowej piłkarska reprezentacja Polski zmierzyła się z drużyną Węgier.

Mecz odbył się 27 sierpnia 1939 roku na Stadionie Wojska Polskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie (obecnie stadionie Legii). Spotkanie, sędziowane przez fińskiego arbitra Esko Pekonena, oglądało 20 tysięcy widzów.

Zdecydowanym faworytem meczu była reprezentacja Węgier, która rok wcześniej awansowała do finału Mistrzostw Świata w piłce nożnej. "Bratankowie" ulegli wtedy świetnej reprezentacji Włoch 4:2.

W Warszawie mecz toczył się po myśli Węgrów, którzy do 30 minuty spotkania strzelili Polakom aż dwie bramki.

Reklama

Później to jednak biało-czerwoni przejęli inicjatywę i strzelili aż cztery bramki: trzy były autorstwa Ernesta Wilimowskiego, a jeden Ewalda Dytko.

"Wygraliście zasłużenie, bo byliście lepsi. (...) Nie spodziewaliśmy się takiego hartu, takiej ambicji i takiej zaciętości w walce. Przegrywać 0:2, a później wygrać 4:2 w meczu międzypaństwowym zdarza się bardzo rzadko" - komplementował Polaków na łamach "Przeglądu Sportowego" kierownik węgierskiej drużyny.

"Piłkarstwo polskie zaczęło swą historię powojenną od meczu z Węgrami i kto wie, czy dzisiejszy mecz nie jest ostatni przed wojną" - powiedział na pomeczowym bankiecie prezes PZPN pułkownik Kazimierz Glabisz, który podziękował Węgrom za przyjazd do Warszawy "pomimo chmur gromadzących się na horyzoncie".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama