100 lat temu powołano Radę Regencyjną

100 lat temu, 12 września 1917 r., na podstawie patentu generał-gubernatorów: niemieckiego - Hansa von Beselera i austriackiego - Stanisława Szeptyckiego, powołana została Rada Regencyjna. Miała pełnić najwyższą władzę w Królestwie Polskim, w rzeczywistości posiadała niewielkie kompetencje.

15 października 1917 r. uroczyście mianowano powołanych przez obu cesarzy członków Rady Regencyjnej: arcybiskupa warszawskiego Aleksandra Kakowskiego, prezydenta Warszawy księcia Zdzisława Lubomirskiego i honorowego prezesa Stronnictwa Polityki Realnej hrabiego Józefa Ostrowskiego. Siedzibą Rady Regencyjnej stał się Zamek Królewski w Warszawie.

7 grudnia 1917 r. Rada Regencyjna, po długich negocjacjach z generałem-gubernatorem Hansem von Beselerem, nominowała gabinet ministrów, na czele którego stanął Jan Kucharzewski. W jego skład weszli m.in. Stanisław Bukowiecki (minister sprawiedliwości), prof. Antoni Ponikowski (minister oświaty), Jan Kanty Steczkowski (minister skarbu), Jan Stecki (minister spraw wewnętrznych) oraz prof. Józef Mikułowski-Pomorski (minister rolnictwa).

Reklama

Na początku stycznia 1918 r. członkowie Rady Regencyjnej złożyli wizyty w Berlinie i Wiedniu, bezskutecznie starając się uzyskać m.in. własne przedstawicielstwo w rokowaniach pokojowych prowadzonych od grudnia 1917 r. w Brześciu Litewskim pomiędzy państwami centralnymi i bolszewicką Rosją.

Wobec podpisania 9 lutego 1918 r. traktatu pokojowego pomiędzy Centralną Radą Ukraińską a państwami centralnymi, włączającego ziemię chełmską i południowo-wschodnią część Podlasia do Ukrainy, Rada Regencyjna wydała odezwę protestacyjną, w której odmówiła uznania "nowego rozbioru".

12 lutego 1918 r. na znak protestu do dymisji podał się rząd Jana Kucharzewskiego.

Kilka dni wcześniej - 6 lutego 1918 r. - Rada Regencyjna wydała dekret o utworzeniu Rady Stanu Królestwa Polskiego, która miała pełnić rolę tymczasowego parlamentu. Składała się ona ze 110 członków, których połowę wybierały rady miejskie i sejmiki powiatowe (wybory przeprowadzono 9 kwietnia). Pozostałą część Rady Stanu tworzyło 43 członków mianowanych przez Radę Regencyjną, sześciu biskupów-ordynariuszy katolickich, dwaj superintendenci ewangelicko-augsburski i ewangelicko-reformowany, najstarszy rabin Warszawy, rektorzy Uniwersytetu i Politechniki oraz pierwszy prezes Sądu Najwyższego.

4 kwietnia 1918 r. Rada Regencyjna powołała nowy gabinet ministrów, którego prezesem został Jan Kanty Steczkowski.

29 kwietnia premier Steczkowski skierował do rządów państw centralnych notę zawierającą propozycje "rozpoczęcia już teraz rokowań w sprawie definitywnego rozwiązania sprawy polskiej pod względem politycznym, wojskowym i gospodarczym". Pozostała ona jednak bez odpowiedzi.

Uroczyste otwarcie Rady Stanu, w którym uczestniczyli członkowie Rady Regencyjnej, odbyło się 21 czerwca 1918 r. na Zamku Królewskim w Warszawie.

Rada Stanu ostatecznie nie odegrała większej roli politycznej. Odbyła w sumie kilkanaście plenarnych posiedzeń. Nie przygotowała jednak, jak zakładano, projektu konstytucji, ani też ordynacji wyborczej.

7 października 1918 r. Rada Regencyjna ogłosiła odezwę "Do Narodu Polskiego", w której proklamowała niepodległość Polski i rozwiązywała Radę Stanu.

12 października 1918 r. wprowadziła nową rotę przysięgi i przejęła władzę nad Polską Siłą Zbrojną.

23 października 1918 r. Rada Regencyjna powołała na stanowisko prezydenta ministrów Józefa Świeżyńskiego, jednego z przywódców Narodowej Demokracji.

W mianowanym dwa dni później gabinecie, zdominowanym przez narodowych demokratów, utworzono dwa nowe ministerstwa: spraw zagranicznych - którego szefem został Stanisław Głąbiński (przywódca Narodowej Demokracji w Galicji), oraz spraw wojskowych, na czele którego postawiono, bez jego wiedzy, więzionego w Magdeburgu Józefa Piłsudskiego. Szefem sztabu mianowano gen. Tadeusza Rozwadowskiego.

Rząd Świeżyńskiego został jednak zdymisjonowany 4 listopada, po nieudanej próbie zamachu stanu podjętej przez część jego członków przeciwko Radzie Regencyjnej.

Na początku listopada 1918 r. regenci zdawali sobie sprawę, że ich polityczna rola dobiega końca i starali się powołać rząd mający szerokie poparcie społeczne, któremu mogliby oddać władzę z przekonaniem, że w możliwie krótkim czasie przeprowadzi wybory do Sejmu.

Sytuację polityczną w Warszawie zmieniło w sposób zasadniczy przybycie 10 listopada 1918 r. specjalnym pociągiem z Berlina uwolnionego z twierdzy magdeburskiej Józefa Piłsudskiego. Na Dworcu Głównym powitał go m.in. reprezentujący Radę Regencyjną książę Zdzisław Lubomirski.

Tuż po przybyciu do Warszawy Józef Piłsudski odbył rozmowy z członkami Rady Regencyjnej. W ich wyniku zrezygnował z planowanego wyjazdu do Lublina, gdzie od trzech dni na wyzwolonych terenach działał Tymczasowy Rząd Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele. Rząd ten zresztą na wiadomość o powrocie Piłsudskiego z Magdeburga oddał mu się do dyspozycji.

11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna "wobec grożącego niebezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego, dla ujednolicenia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju" przekazała władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich, jej podległych, brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu.

Trzy dni później - 14 listopada - Rada Regencyjna rozwiązała się, oświadczając jednocześnie, iż "od tej chwili obowiązki nasze i odpowiedzialność względem narodu polskiego w Twoje ręce, Panie Naczelny Dowódco, składamy do przekazania Rządowi Narodowemu".

Mariusz Jarosiński

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama