76 lat temu Niemcy utworzyli tzw. obóz rodzinny dla Żydów

76 lat temu Niemcy utworzyli w Auschwitz II-Birkenau tzw. obóz rodzinny dla Żydów deportowanych z getta w Terezinie w Protektoracie Czech i Moraw. 9 września 1943 r. osadzili w nim 5 tys. Żydów. W sumie więziono tam ponad 17 tys. osób. Przeżyło ok. 1,2 tys.

Historyk Łukasz Martyniak z Centrum Badań w Muzeum Auschwitz podał, że "Familienlager Theresienstadt" liczył 32 baraki drewniane, w których mieszkali więźniowie, oraz sześć sanitarnych. W chwili przybycia pierwszego transportu trwały jeszcze prace budowlane. Część baraków nie została wybudowana, a w niektórych nie zainstalowano prycz. Woda, której było niewiele, nie nadawała się do picia.

W "obozie rodzinnym" Żydom wytatuowano numery, ale rygor nie był tak drakoński jak w pozostałych częściach obozu Auschwitz. Więźniowie nosili cywilne ubrania i nie obcięto im włosów. Dla dzieci urządzono specjalny ogródek zabaw, początkowo otrzymywały one również lepsze wyżywienie. Nie podlegali okresowym selekcjom, po których słabi i chorzy byli mordowani.

Reklama

Wśród deportowanych były m.in. Jana Adlerova z 16-letnią córką. "Tutaj w Oświęcimiu dokonałam rozrachunku z życiem, w ogóle nie przychodziło mi do głowy, żebym mogła jeszcze dokądś stamtąd trafić. Pracowałyśmy w tkalni. Praca pomagała to znosić, robiłyśmy jakieś pasy. Przepłakałam każdą noc. Córkę, która miała 16 lat, trzymałam w ramionach i było mi strasznie żal, że ona też musi iść do gazu; że wszystkie musimy iść do gazu" - wspominała po wojnie Jana Adlerova. Obie przeżyły.

Familienlager Theresienstadt zlikwidowany został w dwóch etapach - w marcu i lipcu 1944 r. W nocy z 8 na 9 marca 1944 r. pod pozorem przeniesienia do obozu pracy w Heydebreck (Kędzierzyn) Niemcy zgładzili w komorach gazowych 3791 osób, w tym dzieci. Po ich śmierci nadeszły do zamieszkałych w różnych krajach rodzin kartki pocztowe, które ofiary musiały napisać na początku marca. Pod pretekstem, iż korespondencja zostanie ocenzurowana w Berlinie, Żydzi musieli je opatrzyć datą 25-27 marca.

Spośród przeznaczonych na zagładę w marcu lekarz SS Josef Mengele polecił wycofać 70 bliźniąt, na których prowadził pseudomedyczne eksperymenty.

Z początkiem lipca 1944 r.  Niemcy przeprowadzili selekcję w obozie familijnym. Zadecydowali, że 2 tys. kobiet i 1 tys. mężczyzn zostanie przeniesionych do innych obozów. W Familienlager pozostało ok. 7 tys. osób. Niemcy zgładzili ich nocami z 10 na 11 oraz 11 na 12 lipca. Baraki po obozie familijnym wykorzystywano później m.in. jako magazyny rzeczy zagrabionych Żydom.

Po likwidacji obozu rodzinnego transporty z terezińskiego getta nie ustały. Do Auschwitz na zagładę dotarło ich jeszcze 11. Ostatni przybył 28 października 1944 r. Przeprowadzona wówczas przez esesmanów selekcja była ostatnią na rampie w Birkenau. Ogółem z Terezina do Auschwitz przywieziono ok. 46 tys. Żydów.

Terezin (podczas okupacji - Theresienstadt) to niewielkie miasto w Czechach. Podczas II wojny Niemcy zamienili tamtejsza twierdzę w ośrodek represji. W części zwanej Małą Twierdzą powstało więzienie praskiego gestapo. W głównej twierdzy w listopadzie 1941 r. utworzono getto. Zdaniem szefa Centrum Badań Muzeum Auschwitz Piotra Setkiewicza, "miało mieć kształt modelowy i stanowić dla nazistowskiej propagandy argument zaprzeczający 'rzekomemu złemu traktowani Żydów' przez władze niemieckie".

Od powstania getta do jego wyzwolenia 20 kwietnia 1945 r. Niemcy deportowali tam ponad 140 tys. Żydów z terenów Czech, Niemiec, Austrii, Holandii, Danii, Słowacji i Węgier. W wyniku przepełnienia i katastrofalnych warunków sanitarnych w getcie zmarło ponad 33 tys. osób. Niemcy chcąc rozładować przepełnienie zaczęli deportować Żydów "na Wschód", w tym też na zagładę do Auschwitz.

Setkiewicz wskazał, że Niemcy zdawali sobie sprawę, że Żydzi obawiają się deportacji. "Obawiali się też (Niemcy - PAP), że informacje o tym mogą przedostać się do zagranicznej prasy. Dlatego ok. 5 tys. Żydów wywiezionych w dwóch transportach 8 września nie poddano w Birkenau selekcji, lecz skierowano do baraków. (...) Umieszczano ich tam całymi rodzinami, choć osobno w naprzeciwległych rzędach baraków kwaterowano mężczyzn, a osobno kobiety z dziećmi. Wyjątkowo zezwolono im na wysyłanie do bliskich i znajomych pozostających w Theresienstadt korespondencji, rzecz jasna ściśle cenzurowanej, zawierającej uspokajające wieści" - napisał.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy