Kolejne trzy pomniki dla "Inki"
W Białymstoku, Gdańsku i Miłomłynie staną kolejne pomniki Danuty Siedzikówny "Inki", legendarnej sanitariuszki V Wileńskiej Brygady AK zamordowanej przez komunistów - informuje "Gazeta Polska Codziennie".
Upamiętnienie heroicznej nastolatki planowane jest przy salezjańskim kościele na gdańskiej Oruni. Społeczny komitet budowy monumentu złożył już list intencyjny do władz miasta; wkrótce będzie złożony formalny wniosek. Salezjanie chcą, by pomnik był gotowy na 28 sierpnia, na rocznicę śmierci "Inki".
Także w ten sposób 70. rocznicę śmierci Siedzikówny chce upamiętnić Fundacja Patria Mater, która stara się, by jej pomnik powstał w 2016 r. w Białymstoku. Ma przedstawiać "Inkę" w ostatnich chwilach życia, przed plutonem egzekucyjnym UB.
Trwa też zbiórka pieniędzy ogłoszona w ub.r. przez Komitet Społeczny Budowy Pomnika Danuty Siedzikówny w Miłomłynie. Ma on stanąć w pobliżu budynku nadleśnictwa, w którym na przełomie l. 1945/46 pracowała pod przybranym nazwiskiem.
"Inka" jest patronką parku w Sopocie, jej imię przyjęły cztery szkoły i kilkanaście drużyn harcerskich. Istnieją też już trzy pomniki sanitariuszki: w Sopocie, Narewce i Krakowie.