"Mit Piłsudskiego sam się ukonstytuował"

Po klęsce 1939 r. jego mit nie był kreowany, był mitem niezależnym od innych czynników, przekraczał ramy debaty historycznej na temat jego jasnych i ciemnych stron. Ten mit sam się ukonstytuował – powiedział dr Mikołaj Mirowski podczas debaty "Piłsudski (nie)znany. Historia i popkultura" zorganizowanej przez Muzeum Historii Polski.

W dniu 151. rocznicy urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego, 5 grudnia, w Muzeum Historii Polski odbyła się premiera najnowszej publikacji Muzeum Historii Polski "Piłsudski (nie)znany. Historia i popkultura". Książka jest efektem debat, które odbyły się w Domu Literatury w Łodzi jesienią 2017 roku. Do tomu dołączono płyty DVD z jednym do tej pory serialem poświęconym tej postaci - "Marszałek Piłsudski" w reżyserii Andrzeja Trzos-Rastawieckiego.

Oprócz zapisu ośmiu debat - poświęconych socjalizmowi, bitwie warszawskiej, polityce zagranicznej, zamachowi majowemu, spadkobiercom Marszałka, konfliktowi Piłsudskiego z Romanem Dmowskim, a także obrazowi Marszałka w literaturze i popkulturze - do tomu dołączono pochodzący z 2001 r. wywiad z reżyserem serialu oraz dwa artykuły rozwijające poruszane wcześniej tematy. Książka jest drugim tomem wydanym w tym roku w nowym cyklu MHP "Wokół Niepodległej". Pierwszą był zbiór esejów "Oblicza Niepodległej".

Reklama

Zdaniem pomysłodawcy łódzkich debat dr. Mikołaja Mirowskiego z Muzeum Historii Polski fenomen obecności Piłsudskiego w polskiej przestrzeni publicznej i  pamięci historycznej jest to "że jego mit nie był kreowany". "Po klęsce 1939 r. jego mit nie był kreowany, był mitem niezależnym od innych czynników, przekraczał ramy debaty historycznej na temat jego jasnych i ciemnych stron. Ten mit sam się ukonstytuował" - podkreślił dr Mirowski.

Na podobny aspekt dyskusji o Piłsudskim zwrócił uwagę Wojciech Tomczyk dramaturg, autor sztuki "Marszałek" wystawionej w Teatrze Telewizji. Jego zdaniem obecność Piłsudskiego trwa, mimo wielu prób jego wykreślenia w czasach PRL. Mimo, odrodzenia kultu jego postaci, w opinii Wojciecha Tomczyka kulturowy potencjał Piłsudskiego po 1989 r. pozostaje niemal zupełnie niewykorzystany. Reżyser podkreślił, że zorganizowane w Łodzi debaty są dowodem jak na to jak wiele okresów życia Piłsudskiego może stać się podstawą filmowej lub teatralnej opowieści biograficznej. "Zawsze będą to jednak opowieści odwołujące się do naszej współczesności" - dodał Wojciech Tomczyk.

Zdaniem dr. Mikołaja Mirowskiego Piłsudski jest obecny tylko w niektórych obszarach kultury popularnej, takich jak sfera internetu. Jego zdaniem brakuje opowieści filmowych i teatralnych. Po 1989 r. jedynymi wyjątkami są serial z 1999 r. i spektakl Wojciecha Tomczyka. W jego opinii wciąż jednym z najdoskonalszych przedstawień Piłsudskiego w kulturze jest kreacja Jerzego Duszyńskiego z filmu Jerzego Kawalerowicza "Śmierć prezydenta" z 1977 r. "Do końca nie wiemy kim był Piłsudski, ponieważ znamy go tylko z pomników. Nie zaproponowano nam poważnej opowieści o Marszałku, również o trudnych sprawach, takich jak zamach majowy" - podkreślił. Wśród potencjalnych tematów filmu lub sztuki teatralnej poświęconej Piłsudskiemu dr Mikołaj Mirowski wymienił historię ostatniego okresu jego życia. "Potrzebujemy pokazania Piłsudskiego, który jest w pewien sposób przegrany, jest rozczarowany tym co widzi i swoimi następcami. Byłby to trudny, krytyczny obraz" - stwierdził dr Mirowski.

Zdaniem prof. Grzegorza Nowika z Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku niemal zupełnie zapomnianym epizodem biografii politycznej Naczelnika Państwa jest okres wprowadzania daleko idących reform społecznych. "Piłsudski w wywiadzie z 1919 r. mówił, że przeniósł Polskę z końca XVIII wieku do XX wieku. Jeśli popatrzymy na mapę Polski to 80 procent jej obszaru to dawny zabór rosyjski na terenie, którego zakonserwowane były dawne relacje feudalne. Na przełomie 1918 i 1919 zrealizowano większość postulatów PPS. Był to największy przełom społeczny od czasu uwłaszczenia chłopów" - podkreślił prof. Nowik.

Jak przypomniał historiografia czasów PRL próbowała przemilczeć ten element dorobku Piłsudskiego, a dziś "musimy zdjąć z siebie odium tamtego postrzegania tych spraw".  Zdaniem prof. Nowika istotnym elementem wizerunku Piłsudskiego, który powinien być lepiej eksponowany w kulturze jest "doskonałe rozumienie polskiej psychiki, wiedział, że musi odwoływać się do określonych emocji".

Michał Szukała (PAP)

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy