Polacy wykorzystali swoją szansę w 1918 roku
Polska w 1918 roku wykorzystała swoją szansę - podkreślają historycy. 97 lat temu nasz kraj odzyskał niepodległość. Po 123 latach niewoli Polska powróciła na mapę Europy. Na pamiątkę tego wydarzenia, 11 listopada obchodzimy Narodowe Święto Niepodległości.
Historyk profesor Janusz Cisek przypomina, że jeszcze w czasie trwania I wojny światowej pojawiło się bardzo wiele głosów wspierających polskie dążenia do niepodległości. Po 1916 roku po tak zwanym "akcie 5 listopada", kiedy władze niemieckie i austro-węgierskie wydały proklamację zawierającą obietnicę powstania Królestwa Polskiego, to wyzwoliło wręcz "licytację" w sprawie państwa polskiego - wyjaśnia naukowiec.
Przypomina, że już w styczniu 1917 roku za niepodległością Polski wypowiedział się prezydent Stanów Zjednoczonych Woodrow Wilson. Polskie dążenia do niepodległości popierały też Włochy, Wielka Brytania i Francja.
Ale dobra koniunktura międzynarodowa by nie wystarczyła, gdyby nie działania samych Polaków, przypomina dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro. Na odzyskanie wolności - podkreśla - zapracowały pokolenia konspiratorów, powstańców, polityków czy ludzi kultury. Jednak w tym końcowym okresie najważniejsze role odegrali Józef Piłsudski, twórca idei niepodległościowej czy Legionów Polskich, oraz Roman Dmowski, który "sprawę polską" wprowadził na arenę międzynarodową.
Po zakończeniu I wojny światowej Polacy wykorzystali upadek największych mocarstw europejskich i przy wsparciu międzynarodowym, tocząc wojny o granice, zaczęli trudny proces odbudowy państwa. Robert Kostro podkreśla, że dlatego właśnie święto obchodzone 11 listopada dziś powinno być dla nas niezwykle cenne. Musimy dziś pamiętać, mówi dyrektor Muzeum, że wolności nikt nam nie dał, że w czasie okupacji i w PRL-u obchodzić 11 listopada nie było można, dlatego dziś powinniśmy myśleć o naszych wspólnych celach i stanąć ponad podziałami.
W dniu odzyskania wolności, nasz kraj nie był w pełni zjednoczony i nie miał ustalonych granic.
Polska była zniszczona i rozgrabiona, a dodatkowy problem stanowił wyjątkowo niebezpieczny rewizjonizm niemiecki oraz groźba ataku bolszewików. Jednak po kilku latach udało się pokonać te trudności. 11 listopada, dzień przekazania naczelnego dowództwa wojsk polskich Józefowi Piłsudskiemu przez Radę Regencyjną ustalono świętem narodowym w 1937 roku.