Sejm ustanowił Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej
Sejm poparł w czwartek ustanowienie 12 lipca Dniem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Akcja z lipca 1945 r. była wymierzona w polskie podziemie niepodległościowe.
Za ustawą głosowało 381 posłów, nikt nie był przeciw, od głosu wstrzymało się 39 posłów.
Ustawa ma być hołdem złożonym ofiarom obławy - "bohaterom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, zamordowanym z rozkazu Józefa Stalina na terenie północno-wschodniej Polski (...), którzy nie pogodzili się z nową sowiecką okupacją".
"W tym roku mija 70. rocznica rozpoczęcia przez Sowietów ludobójczej operacji określanej jako obława augustowska skierowanej przeciwko Polakom mieszkającym i działającym na północno-wschodnich rubieżach Polski w granicach pojałtańskich. Na mocy rozkazu Stalina 12 lipca 1945 r. rozpoczęła się obława na ziemi augustowskiej, sejneńskiej, sokólskiej i suwalskiej. W operacji wzięły udział odziały Armii Czerwonej, Smiersz-a, wojsk wewnętrznych NKWD oraz oddziały komunistycznej Polski - LWP, UB, MO i konfidenci tych służb. Obecne szacunki mówią, że mogła pochłonąć nawet ok. 2 tys. ofiar" - mówił wcześniej podczas debaty poseł-sprawozdawca projektu Piotr Babinetz (PiS).
Obława augustowska jest największą niewyjaśnioną zbrodnią na Polakach po II wojnie światowej.
Przeprowadzona z rozkazu Stalina pacyfikacja Suwalszczyzny, nazwana później obławą augustowską, rozpoczęła się 12 lipca 1945 r. W jej wyniku zatrzymano 2 tys. osób; 600 podejrzewanych o powiązania z AK-owskim podziemiem wywieziono. Ich los do dziś nie jest znany. Przyjmuje się, że zostali wywiezieni w okolice Grodna i zamordowani. Kolejnych 512 osób zostało wywiezionych na tereny Litwy. Również nie wiadomo, co się z nimi stało.