System FBI pomoże IPN identyfikować ofiary totalitaryzmów

System CODIS - autorskie narzędzie Federalnego Biura Śledczego USA (FBI), które służy do porównywania profili genetycznych - znacząco usprawni przywracanie tożsamości ofiarom totalitaryzmów - ocenia IPN. Apeluje też do krewnych ofiar o przekazywanie próbek DNA.

System CODIS - jak zapewnił we wtorek w Warszawie wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, który w Instytucie kieruje poszukiwaniami tajnych miejsc pochówków ofiar totalitaryzmów - to najlepszy na świecie program do badań genetycznych w celu identyfikacji osób. "Wiążemy z nim ogromną nadzieję" - podkreślił.

"Rok temu podpisaliśmy porozumienie z FBI - Federalnym Biurem Śledczym USA, które jest autorem doskonałego narzędzia w zakresie identyfikacji; narzędzia, którym posługuje się wiele państw na świecie posiadających licencję amerykańską (...) Uzyskaliśmy w końcu zgodę na to, żeby program CODIS - ten doskonały program do identyfikacji genetycznej - został do IPN przekazany" - poinformował Szwagrzyk, podkreślając przy tym, że Instytut jest drugą instytucją w Polsce, obok Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, która będzie korzystała z systemu CODIS (Combined DNA Index System).

Reklama

IPN będzie jedyną instytucją na świecie, która wykorzysta system CODIS nie do identyfikacji ofiar współczesnych przestępstw lub osób zaginionych, lecz do ustalenia tożsamości ofiar zbrodni totalitaryzmów, w tym zbrodni komunistycznych i nazistowskich. "To nas odróżnia od stosowania tego programu na całym świecie" - zaznaczył Szwagrzyk, dziękując jednocześnie prokuratorom IPN oraz Ministerstwu Sprawiedliwości za wsparcie przy uzyskaniu systemu.

Dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, zastępca prokuratora generalnego prok. Andrzej Pozorski ocenił, że system CODIS będzie pomocnym narzędziem także dla prokuratorów IPN, ponieważ jego dane będą wykorzystywane na potrzeby postępowań karnych. Poinformował też, że polecił prokuratorom Instytutu, aby dokonali przeglądu wszystkich dotychczasowych postępowań, podczas których ujawniono jeszcze niezidentyfikowane szczątki ludzkie. Informacje o ich profilach genetycznych - jak zaznaczył - zostaną przekazane do Bazy Materiału Genetycznego IPN w celu badań porównawczych.

Podczas konferencji zarówno wiceprezes Szwagrzyk, jak i prokurator Pozorski, apelowali do osób, które wiedzą, że ich bliscy byli np. ofiarami zbrodni komunistycznych lub zbrodni niemieckiego nazizmu o przekazywanie materiału genetycznego. Próbki DNA krewnych są niezbędne w identyfikacji.

Zidentyfikować bezimienne ofiary

System CODIS, który IPN otrzymał od FBI bezpłatnie, to system informatyczny służący do gromadzenia i automatycznego porównywania profili DNA w celu określenia pokrewieństwa i identyfikacji osobniczej. System będzie zawierał przede wszystkim profile DNA ofiar zbrodni i ich krewnych.

"System CODIS nie gromadzi danych osobowych, danych wrażliwych. Dane, które znajdują się w systemie CODIS są opatrzone numerem referencyjnym próbek i tylko ten numer znajduje się w systemie, a więc w żaden sposób nie gromadzi danych wrażliwych, ani ich nie przetwarza" - zwróciła uwagę dr Magdalena Krajewska, która kieruje w Instytucie Pamięci Narodowej pracami Wydziału Identyfikacji w Biurze Poszukiwań i Identyfikacji.

"Nadrzędnym naszym celem jest wykorzystanie oprogramowania w celu zwiększenia prawdopodobieństwa uzyskiwania dopasowań profili i identyfikacji ofiar, które do tej pory często pozostają bezimienne" - podkreśliła Krajewska.

Użytkowanie CODIS związane jest z administrowaniem Bazą Materiału Genetycznego IPN - zbiorem danych i informacji dotyczących krewnych ofiar zbrodni oraz szczątków ofiar odnalezionych podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN. Baza zawiera także wyniki badań genetycznych i identyfikacyjnych. Z kolei materiał biologiczny pobierany od krewnych ofiar, jak i ten pobrany z odnalezionych szczątków ludzkich, jest przechowywany w laboratoriach.

Zgodnie z ustawą IPN zleca na zewnątrz przechowywanie próbek materiału do badań genetyczno-identyfikacyjnych. Wdrożenie systemu CODIS - jak zapewniła wicedyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN mec. Anna Szeląg - nie zmienia dotychczasowej współpracy IPN (zarówno pionu śledczego jak i Biura Poszukiwań i Identyfikacji) z podmiotami, które takie badania prowadzą. Obecnie są to dwa konsorcja, z którymi w 2018 r. IPN podpisał umowy na prowadzenie badań. Pierwsze z nich to uczelnie medyczne z Bydgoszczy (przy UMK w Toruniu), Białegostoku, Poznania i Wrocławia, drugie zaś to Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie, gdzie pracują specjaliści Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów oraz Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji.

"Wielka potrzeba zmiany sytuacji"

Instytut już od wielu lat w Polsce, a od kilku lat poza jej granicami, prowadzi poszukiwania tajnych miejsc pochówków ofiar zbrodni totalitaryzmów. Od 2012 r., czyli od czasu, gdy Instytut na szeroką skalę rozpoczął poszukiwania tajnych miejsc pochówków ofiar zbrodni (wcześniej tego rodzaju prace też były prowadzone, lecz w mniejszym zakresie) specjaliści IPN - jak podali we wtorek przedstawiciele Biura Poszukiwań i Identyfikacji - odnaleźli szczątki ponad 1000 osób (do ok. 1500), z których zidentyfikowano - jak oszacowano - ok. 8-10 proc. "Widać z tego jak wielka była potrzeba zmiany tej sytuacji, dlatego właśnie ten program CODIS jest dla nas tak ważnym programem" - podsumował Szwagrzyk.

Najbardziej znanym miejscem tajnych miejsc pochówków jest tzw. Łączka na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, gdzie w latach 2012-17 - jak podał IPN - ujawniono szczątki ok. 300 osób. Do tej pory udało się zidentyfikować 71 nich dzięki pracy specjalistów z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów. W ramach PBGOT genetycy zidentyfikowali szczątki wielu odnalezionych przez IPN polskich bohaterów, m.in. takich postaci jak m.in. mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka" czy mjr Hieronim Dekutowski "Zapora". Specjaliści PBGOT zidentyfikowali też odnalezione w Gdańsku szczątki Danuty Siedzikówny "Inki".

Historycy szacują, że w latach 1944-56 wskutek terroru komunistycznego w Polsce śmierć poniosło ponad 50 tys. osób. Poza ofiarami komunizmu poszukiwane są również szczątki ofiar niemieckiego nazizmu i innych zbrodni popełnionych w XX w., m.in. zbrodni ukraińskich nacjonalistów.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy