"Uczcijmy Hoovera". Amerykańska pomoc dla odrodzonej Polski
Jako szef powołanej w 1919 roku Amerykańskiej Administracji Pomocy Herbert Hoover inicjował i organizował działania zmierzające do niesienia pomocy Polakom, a szczególnie ratowania polskich dzieci przed głodem i tyfusem. Najbardziej spektakularną zorganizowaną przez niego akcją był "Obiad Nieobecnego Gościa" w 1920 roku. Zaproszonym amerykańskim milionerom zaserwowano... ryż, ziemniaki i kakao. Tak bowiem wyglądał finansowany przez organizację Hoovera posiłek ubogich polskich dzieci.
W 1915 roku Herbert Hoover, który odpowiedzialny był za amerykańską pomoc żywnościową dla zniszczonej wojną Europy, nakłaniany przez Ignacego Paderewskiego, wysłał do Polski delegację. Wynik rekonesansu był porażający. Okazało się, że głodowało co najmniej cztery miliony osób, a milion nie dojadało.
Najmocniej klęską głodu dotknięte były dzieci. Hoover natychmiast przygotował blisko 350 tysięcy ton żywności, które trafiły na polskie ziemie.
Problem głodu nie zniknął po odzyskaniu niepodległości przez nasz kraj w 1918 roku. Polska była zrujnowana nie tylko 123 latami zaborów, ale też działaniami wojennymi prowadzonymi na jej terenach w latach 1914-1918 i grabieżczą polityka stron walczących: Niemiec, Austro-Węgier i Rosji.
Pomoc dla odradzającego się państwa była niezbędna.
"Polska stanie się wolna tylko wtedy, gdy będzie w stanie podźwignąć się z nędzy, w jaką wpędzili ją zaborcy i okupanci, kiedy będzie całkowicie uniezależniona od tych, co wydzielają jej życiodajne racje. (...) Uratowanie środkowej Europy, a szczególnie Polski od głodu, wymaga olbrzymiego wysiłku i znacznych ofiar ze strony wszystkich obywateli Stanów Zjednoczonych" - przekonywał Hoover.
Za sprawą działalności Hoovera do 1923 roku w Polsce rozdano 730 milionów posiłków. Pomoc amerykańska nie ograniczała się jedynie do żywności. Polsce przekazano tysiące koni, samochodów, parowozy, maszyny i sprzęt techniczny.
Najgłośniejszą akcją zorganizowaną przez Hoovera miała miejsce 29 grudnia 1920 roku w Hotelu Waldorf Astoria w Nowym Jorku. Na zaproszenie przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych odpowiedziało 1000 osób, które wpłaciły po 1000 dolarów, natomiast wartość posiłku, który otrzymali nie przekroczyła 22 centów. Tyle właśnie wynosiła równowartości ówczesnej dziennej racji żywieniowej polskiego dziecka. Milionerom i potentatom gospodarczym ówczesnej Ameryki zaoferowano porcję ryżu i ziemniaków, a do popicia gorące kakao. Na stole postawiono dogasającą świecę, która symbolizowała dogasające życie głodujących dzieci.
Akcja poruszyła amerykańskie serca. Zebrano wtedy trzy miliony dolarów, z czego aż dwa miliony dolarów dołożył obecny na obiedzie multimilioner John D. Rockefeller Jr.
Zebrane pieniądze przeznaczono następnie na pomoc medyczną i żywność dla polskich dzieci. W podzięce Naczelnik Państwa Józef Piłsudski przesłał Hooverowi imienną depeszę z wyrazami wdzięczności.
W szczytowym momencie akcji pomocy dla Polski dożywianych było ponad 1,3 mln dzieci w trzech tysiącach miast i wsi.
W 1922 roku Sejm Ustawodawczy przyznał Hooverowi tytuł honorowego obywatela Rzeczpospolitej Polskiej, a już od 1919 roku uniwersytety, w tym Uniwersytet Jagielloński, w uznaniu zasług wręczyły mu doktoraty honoris causa.
Z okazji obchodów stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę, Miasto Kraków oraz Konsulat Generalny Stanów Zjednoczonych w Krakowie chcą przypomnieć osobę Hoovera historię z 1920 roku. Jednym z elementów przedsięwzięcia jest akcja "Hoover Table", która jest prowadzona od 1 do 7 października 2018 roku w krakowskich restauracjach. Udział w akcji polega na udostępnieniu jednego stolika (lub więcej) i przekazaniu zadeklarowanego, dowolnego procenta dochodu z tego stolika, w wyżej wymienionym okresie, na specjalne konto utworzone przez Polski Instytut Filantropii, z przeznaczeniem na sfinansowanie obozu dla zwycięzców konkursu wiedzy o Stanach Zjednoczonych i Herbercie Hooverze.
Zapraszamy do udziału w akcji "Hoover Table".
Lista restauracji, które wezmą udział w projekcie, jest opublikowana TUTAJ.