Unikatowy miecz odnaleziony w Białymstoku. Znalazł go pracownik muzeum
Do zbiorów Muzeum Wojska w Białymstoku trafił po renowacji unikatowy zabytek o dużej wartości historycznej - wczesnośredniowieczny miecz w typie broni wikingów, pochodzący z IX-X wieku. Ponad dwa lata temu znalazł go pracownik tej placówki podczas nurkowania w rzece Supraśli.
W piątek cenny zabytek, już po przeprowadzonej renowacji, został pokazany dziennikarzom. Mogą go też oglądać zwiedzający. "To bardzo nietypowy miecz, z tego, co wiem, w kraju są tylko trzy lub cztery takie miecze" - mówił dziennikarzom dyrektor Muzeum Wojska w Białymstoku Robert Sadowski.
Na odnowionym mieczu są zmineralizowane fragmenty. "Po części środkowej widać, jak czas zadziałał. Kiedy toczono walkę na te miecze, to ta środkowa część najczęściej przyjmowała uderzenia i siłą rzeczy powstawały jakieś mikropęknięcia, rysy, odpryski, co spowodowało taką, a nie inną reakcję materiału przez tysiąc lat" - mówił Sadowski.
Choć miecz znalazł pracownik Muzeum Wojska, zanim został on formalnie przekazany tej placówce, musiał przejść prawną procedurę prowadzoną przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Dopiero gdy stał się własnością muzeum, trafił do konserwacji - do specjalistów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Prace trwały prawie pięć miesięcy.
Dr Ryszard Kazimierczak z UMK w Toruniu mówił, że wszystko wskazuje na to, iż jest to oręże wytworzone pod koniec IX bądź na początku X wieku, najprawdopodobniej związane z kulturą wikingów czy ludnością bałtyjską. "Miecz jest wyjątkowy ze względu na formę, kształt i stopień zachowania tej substancji organicznej, co możemy zobaczyć na rękojeści" - mówił.