Aż do utraty przytomności, czyli niezwykła historia i zastosowanie chloroformu
Chloroform kojarzy się z nasączoną gazą przyłożoną do ust i nosa pacjenta, który po chwili traci świadomość. W taki sposób do zabiegów znieczulała popularna Dr Quinn, której historię można było śledzić w latach 90. na ekranach telewizyjnych. Rzeczywiście, odkrycie właściwości chloroformu początkowo pozwoliło na rozwój weterynarii, a następnie z powodzeniem używano go w medycynie. Był używany również w celach rabunkowych, dzięki swoim szybkim i niezawodnym działaniu łatwo można było obezwładnić ofiarę. W jakich przypadkach stosowano ten związek chemiczny w dawnych latach, a do czego używa się go dziś?
Chloroform to organiczny związek chemiczny z grupy halogenoalkanów, chlorowa pochodna metanu. Tworząc odpowiednią mieszaninę i przeprowadzając destylację frakcyjną, można uzyskać chloroform. Tworzy się on z chlorowania etanolu lub acetonu.
Chloroform jest bezbarwną i niepalną cieczą, która znalazła swoje zastosowanie zarówno w medycynie, jak i przemyśle.
Chloroform został odkryty w 1831 roku niemalże w tym samym czasie, w trzech różnych krajach - Niemczech, Francji, i Stanach Zjednoczonych. Początkowo testowany i wykorzystywany był do zabiegów chirurgicznych przeprowadzanych na zwierzętach.
Położnik z Edynburga, James Young Simpson postanowił poprowadzić eksperyment z udziałem chloroformu, który trwał niemal rok. Przekształcił swój dom w laboratorium, a swojej rodzinie kazał wdychać opary chloroformu - aż do utraty przytomności.
W 1847 roku położnik znieczulił chloroformem trzech pacjentów do zabiegu chirurgicznego i pracował nad przydatnością chloroformu w trakcie porodu.
Substancja ta została wykorzystana przez reżyserów popularnego w latach 90. serialu, w którym Dr Quinn, kobieta lekarz, niosła pomoc mieszkańcom małego miasteczka Colorado Springs. Wielokrotnie, przeprowadzając małe i duże zabiegi chirurgiczne, znieczulała swoich pacjentów chloroformem, przykładając nasączoną gazę do ust i nosa operowanego.
Chloroform był wykorzystywany w trakcie narkozy, ponieważ działa on na ośrodkowy układ nerwowy - znosząc czucie oraz ból u pacjenta. Granica między dawką znieczulającą, a śmiertelną, była jednak bardzo cienka, ponieważ w zbyt dużej dawce chloroform prowadził do zatrzymania akcji serca. W związku z bardzo szybkim jego działaniem, był wykorzystywany również do obezwładniania napastnika celem popełnienia przestępstwa lub rabunku.
Przez tego samego naukowca, Jamesa Simpsona, chloroform został użyty jako środek znieczulający w trakcie porodu królowej Wiktorii, która rodziła swoje ósme dziecko. Dzięki dobrej opinii królowej na temat narkozy chloroformowej, zaczęto ją stosować na szeroką skalę w czasie porodów i tym samym zastąpiła ona miejsce eteru i podtlenku azotu.
W medycynie swoje zastosowanie znalazła również woda chloroformowa, która stosowana była jeszcze w latach 90. Była podawana jako środek przeciwwymiotny, podawano jedną łyżkę stołową co cztery godziny.
Od stosowania chloroformu, jako środka do narkozy, zrezygnowano w latach 60., ponieważ udowodniono, że chloroform powoduje zmiany w narządach miąższowych: nerkach i wątrobie, a także działa niekorzystnie na mięsień sercowy.
W zbyt dużej dawce powoduje nudności, senność, spowolnienie oddechu. Działa drażnią na ośrodkowy układ oddechowy, co może skutkować zatrzymaniem oddechu. Badania wykazały również, że chloroform jest substancją rakotwórczą - przyjmowany regularnie wywołuje m.in. białaczkę.
Chloroform to substancja, która wciąż jest wykorzystywana jako preparat recepturowy. Stosuje się go do tworzenia leków w dermatologii oraz na choroby reumatyczne.
Ponadto chloroform wchodzi w skład rozpuszczalników farb oraz olejów, a każdorazowo informacja ta znajduje się na produkcie z uwagi na toksyczność chloroformu.
Do zatrucia może dojść na skutek połknięcia chloroformu lub kontaktu ze skórą. W przypadku kontaktu ze skórą, należy natychmiastowo zmyć z siebie środek ciepłą wodą z mydłem. Jeśli substancja wylała się na odzież - należy ją natychmiastowo zdjąć, ponieważ pod wpływem ciepła, wydzielane są trujące opary, które mogą doprowadzić do zaburzeń świadomości z utratą przytomności włącznie.
W przypadku połknięcia chloroformu, należy niezwłocznie udać się do szpitala lub wezwać zespół ratownictwa medycznego.
CZYTAJ TAKŻE: