1861 rok - walka o ustępstwa w Królestwie Polskim. Apel do cara Aleksandra II

Po zamieszkach w Warszawie w nocy 25 lutego 1861 roku powołano Delegację Miejską, która miała złagodzić radykalizujące się nastroje. Do cara Aleksandra II wysłano specjalną petycję.

2 marca 1861 roku Delegacja Miejska urządziła pogrzeb poległym, utrzymywała spokój w mieście przy pomocy ochotniczej straży obywatelskiej, inicjowała pokojowe manifestacje patriotyczne. W jej skład wchodzili m.in. Józef Ignacy Kraszewski, Leopold Kronenberg, Tytus Chałubiński, Jakub Natanson, a okres sprawowania przez nią rządów nazywano "polskimi czasami", ponieważ miała akceptację  carskiego namiestnika, księcia Michaiła Gorczakowa, obawiającego się rozruchów w mieście.

W adresie do cara przygotowanym wspólnie z Towarzystwem Rolniczym napisano, m.in.: "[...] W duszy każdego mieszkańca tego kraju bije silne poczucie odrębnej wśród ludów europejskich narodowości. Poczucia tego ani czas, ani wpływ rozlicznych wypadków zniszczyć, ani nawet osłabić nie zdołał. Wszystko, co je obraża i nadweręża, do głębi wstrząsa i niepokoi umysły. [...] Kraj ten równający się niegdyś stopniem cywilizacyji z innymi krajami Europy nie przyjdzie do rozwinięcia swych moralnych i materialnych zasobów tak długo, dopóki zasady płynące z ducha narodu, tradycji i historii nie będą przeprowadzone w kościele, w prawodawstwie,  w wychowaniu publicznym, zgoła w całym społecznym organiźmie. Życzenia tego kraju tym są gorętsze, że w rodzinie ludów europejskich on tylko już jeden pozbawiony jest tych koniecznych warunków bytu, bez których żadna społeczność dojść nie może do poznania celów, dla których ją Opatrzność do życia powołała".

Reklama

Adres został jednak źle przyjęty, a odpowiedź z 13 marca 1861 roku przekreśliła zawarte w nim aspiracje polityczne.

Aleksander II nie godził się na poważniejsze ustępstwa, ale chcąc pozyskać elementy ugodowe przywrócił 27 marca 1861 roku Radę Stanu oraz Komisję Rządową Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, której kierownictwo powierzono wprowadzonemu do rządu margrabiemu Aleksandrowi Wielopolskiemu.

Ten w krótkim czasie rozwiązał Delegację Miejską (zakończyło to 4 kwietnia tzw. polskie czasy) i Towarzystwo Rolnicze, co stało się przyczyną manifestacji na pl. Zamkowym, krwawo spacyfikowanej przez wojsko rosyjskie. Zginęło ponad 100 osób, kilkaset zostało rannych, a wydarzenia te przyspieszyły rozwój ruchu spiskowego. Nastroje patriotyczne przeniosły się na prowincję, ożywili się mieszkańcy miast. Ogłoszono żałobę narodową, bojkotowano oficjalne uroczystości.

W tym samym czasie gwałtowne wrzenie ogarnęło wieś Królestwa Polskiego, a na wzrost nastrojów antyfeudalnych wpłynął ukaz carski o uwłaszczeniu chłopów i zniesieniu poddaństwa w Rosji, który nie objął jednak ziem polskich.

Wolność osobistą i pozwolenie na wykupywanie gospodarstw w drodze porozumień zawieranych z właścicielami ziemskimi otrzymali natomiast włościanie litewscy. Wielopolski, próbując pozyskać sobie chłopów, przeforsował tzw. ukaz o okupie, który zapowiadał, że od 1 października pańszczyzna zostanie tymczasowo (do chwili właściwego oczynszowania) przeliczona na czynsz. Ukaz dotyczył gospodarstw co najmniej 3-morgowych w dobrach prywatnych i rządowych.


Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Leopold Kronenberg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy