Aresztowania polskich działaczy politycznych przed wizytą cara Aleksandra III

​W połowie 1894 roku w związku przyjazdem Aleksandra III w Warszawie policja przystąpiła do likwidacji wszelkich grup opozycyjnych.

​W połowie 1894 roku w związku przyjazdem Aleksandra III w Warszawie policja przystąpiła do likwidacji wszelkich grup opozycyjnych.

W jej ręce wpadli Jan Stróżecki,  Juliusz Grabowski  i  Wacław Naake-Nakęski, razem z nimi do więzienia trafiło wielu działaczy Ligi Narodowej i cała redakcja "Głosu". Główny ciężar prac organizacyjnych spoczywał na Piłsudskim, który kierował partią do aresztowania go przez policję 21/22 lutego 1900 roku w Łodzi. 

Józef Piłsudski został przewieziony do warszawskiej Cytadeli. Oczekując na proces zaczął symulować chorobę umysłową. Władze podjęły więc decyzję o przewiezieniu go do szpitala w Petersburgu, skąd przy pomocy kolegów partyjnych zbiegł (15 V 1901). Równolegle do prac organizacyjnych w kraju, konsolidowały się struktury zagraniczne partii. W Londynie w Centralizacji stanowiącej zarząd Związku Zagranicznego Socjalistów Polskich działali Ignacy Mościcki, Witold Jodko-Narkiewicz, Kazimierz Kelles-Krauz, Leon Wasilewski, Bolesław Miklaszewski. Centralizacja zorganizowała drukarnię publikującą materiały propagandowe i broszury programowe, przemycane następnie do kraju. Rozwinęła także akcję na rzecz spopularyzowania programu PPS w międzynarodowym środowisku socjalistycznym.

Reklama

Aresztowania dokonane w kraju jesienią 1894 roku dotknęły w jednakowym stopniu wszystkich organizacji konspiracyjnych, niektóre zdołały przetrwać trudny   okres i odbudować swoje szeregi. Dla innych był to na tyle dotkliwy cios, że praktycznie przestały istnieć. Taki los spotkał ugrupowanie skupione wokół Róży Luksemburg i Juliana Marchlewskiego, zwane socjalnymi demokratami. Grupka ta zdecydowanie zwalczała hasła niepodległościowe. 

Czołowym ideologiem była tu Róża Luksemburg, która stała stanowisku, że dążenia niepodległościowe w ruchu socjalistycznym zostały narzucone robotnikom przez inteligencję. Według niej jedyną drogą skutecznej walki o wszystkie interesy robotnika polskiego może być tylko przyjęcie istniejących granic państwowych za fakt historycznie dany... i wyrzeczenie się zupełnej utopii stworzenia klasowego państwa polskiego siłami proletariatu polskiego. Z zapałem atakowała niepodległościowy program PPS, uznając go za nawrót do haseł odrzuconych już bezpowrotnie w przeszłości, za odchylenia burżuazyjne i reakcyjną utopię. 

Na tym tle doszło w 1893 roku w PPS do rozłamu, część działaczy przyłączyła się do ROKU Luksemburg, tworząc nową partię, która przybrała nazwę Socjal-Demokracji Królestwa Polskiego. Partia od samego początku miała słabe poparcie robotników, nie rozwinęła także szerszej  działalności  propagandowej  i nie była w stanie stawić czoła rosnącym wpływom PPS, która pomimo osłabienia powoli odbudowywała swe struktury. Fala aresztowań w 1894 roku rozbiła "esdecję", a nieliczne pozostałości organizacyjne wykruszyły się stopniowo lub dobrowolnie wstępowały w szeregi PPS. Socjaldemokracja odrodziła się dopiero w 1900 roku, głównie za sprawą przybyłych z Wilna do Warszawy Stanisława Trusiewicza i Feliksa Dzierżyńskiego (pod nazwą Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy).

------

Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: SDKPiL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy