Autonomia galicyjska. Powołanie sejmu krajowego
W strukturze autonomii galicyjskiej naczelną instytucją był sejm krajowy. Każda uchwalona przez Sejm ustawa wymagała tzw. sankcji, to jest zatwierdzenia przez cesarza.
Sejm krajowy miał prawo do uchwalania takich ustaw, jakie dopuszczał statut autonomiczny Galicji, a więc dotyczących kultury krajowej, zakładów dobroczynnych utrzymywanych z funduszów krajowych (szpitale, przytułki, itp.), budowli publicznych, których koszty pokrywane były przez społeczność lokalną.
Do spraw związanych z kulturą krajową zaliczano również kulturę rolną, obejmującą całokształt zagadnień związanych z produkcją rolną i leśną oraz ustrojem agrarnym. Sejm krajowy miał również pełne kompetencje w zakresie ustawodawstwa gminnego, ustawodawstwa szkolnego, dotyczącego szkół ludowych, zawodowych, w mniejszym zakresie gimnazjów, mógł również nakładać tzw. dodatki do podatków państwowych, przeznaczone na różne cele lokalne.
Każda uchwalona przez Sejm ustawa wymagała tzw. sankcji, to jest zatwierdzenia przez cesarza. W stosunku do władz samorządowych - gminnych i powiatowych sejm był instytucją nadzorującą i odwoławczą - zakres uprawnień sejmu był zatem ograniczony do spraw lokalnych i mniej ważnych.
Skład osobowy sejmu galicyjskiego ustanowiony został na podstawie ordynacji wyborczej, dającej zdecydowaną przewagę ziemiaństwu. Ustanawiała ona, że wybory odbywać się mają w tzw. kuriach. Wydzielono ich cztery: ziemiańską, izb handlowych, miejską i chłopską. W kurii III i IV (miejskiej i chłopskiej) obowiązywał cenzus majątkowy i wykształcenia - co oznaczało, że prawo do głosowania otrzymali jedynie płatnicy odpowiednio wysokiego podatku dochodowego oraz absolwenci szkoły średniej.
Kuria wielkich właścicieli ziemskich (licząca około 2 tys. osób) otrzymywała z mocy prawa około 30% mandatów poselskich, zaś w kurii miejskiej około 20 tys. uprawnionych uzyskiwało około 15% mandatów.
Stosunkowo dużo mandatów przypisano kurii chłopskiej (około 50%) - ale prawo wyborcze w tej grupie posiadali jedynie podatnicy płacący najwyższe podatki, same zaś wybory w tej kurii miały charakter pośredni i dwustopniowy. Często zatem w kurii chłopskiej wybierano drobniejszych posiadaczy ziemskich, wywodzących się głównie z uboższej szlachty (potem w głosowaniach parlamentarnych wspierali oni zazwyczaj interesy obszarników).
Organem wykonawczym sejmu był sześcioosobowy Wydział Krajowy, zarządzający instytucjami autonomicznymi. Przewodniczył mu marszałek Krajowy (sejmowy) mianowany spośród posłów przez cesarza. Niższymi instytucjami autonomicznymi były rady powiatowe i rady gminne, wybierane również na podstawie podobnej ordynacji wyborczej, opartej na cenzusie majątkowym.
Ponadto do organów władzy autonomicznej zaliczano Radę Szkolną Krajową, zarządzającą szkolnictwem ludowym, średnim, a później także zawodowym. Obok władzy autonomicznej na terenie Galicji istniała struktura urzędników mianowanych przez rząd wiedeński i jemu bezpośrednio podległych. Stanowili ją: namiestnik krajowy i podlegli mu naczelnicy urzędów powiatowych starostowie). W wyniku ugody konserwatystów polskich z politykami wiedeńskimi, również i ta władza była ściśle związana z konserwatystami.
Działające w parlamencie centralnym Monarchii austro - węgierskiej Koło Polskie kierowane było przez konserwatywne ziemiaństwo.
Koła rządowe, potrzebujące głosów polskich do uzyskania parlamentarnej większości, płaciły za nie mianowaniami na urzędy. Polacy mogli też stać się potrzebni w sytuacji ewentualnego konfliktu austriacko-rosyjskiego.
To, jak się wydaje, było głównym powodem okazywanej Polakom tolerancji, np. w sprawie obchodzenia rocznic narodowych czy innych uroczystości o wyraźnym zabarwieniu antyrosyjskim. Taki wydźwięk miały m.in. obchody 50-lecia twórczości literackiej Józefa Ignacego Kraszewskiego w październiku 1879 roku, w których wzięło udział około 12 tys. uczestników, przybyłych nie tylko z ziem polskich, ale także z emigracji.
Po zakończeniu obchodów w Krakowie jubilat udał się do Wiednia, gdzie z rąk cesarza otrzymał wysokie odznaczenie. Uroczystość ta miała wyraźny podtekst polityczny, co łatwiej ocenić z perspektywy historycznej, odbywała się bowiem w momencie rodzenia się sojuszu politycznego między Austro-Węgrami a Rzeszą Niemiecką, co oznaczało zmianę dotychczasowych europejskich układów międzynarodowych, zwróconych m.in. przeciw Polsce.
Zerwany antypolski "pakt trzech cesarzy" budził nadzieję odzyskania przez Polaków niepodległego bytu państwowego. Nadzieje te pogłębił kolejny ruch polityczny Wiednia, uzewnętrzniony podróżą inspekcyjną Franciszka Józefa I do Galicji, jaka odbyła się we wrześniu 1880 roku Cesarza przyjmowano wszędzie z entuzjazmem, a podróż doprowadziła do wyraźnej konsolidacji galicyjskiej elity politycznej, oczekującej dalszych ustępstw i przywilejów od Wiednia.
--
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999