Handel zagraniczny z terenów polskich w II połowie XIX w.
Handel zagraniczny w okresie zaborów obejmował wymianę z innymi krajami oraz wymianę pomiędzy poszczególnymi zaborami i regulowany był przepisami celnymi państw zaborczych.
Handel Królestwa Polskiego w wyniku liberalnej polityki celnej Rosji miał niekorzystny bilans. Przemysł Królestwa nie był w stanie konkurować z tańszymi wyrobami zachodnimi.
Od 1870 roku nastąpiła poprawa, zwłaszcza gdy w 1877 roku wprowadzono opłatę celną w złocie, co podniosło taryfę o 50%.
Wojna celna Rosji z Niemcami w latach 1890 - 94 wpłynęła także na handel polski, ale Prusy nadal były ważnym partnerem dla Królestwa Polskiego. Korzystnie rozwijał się handel z Cesarstwem. Towary z Królestwa trafiały coraz dalej w głąb Rosji, a nawet poprzez nią do Chin, Persji i Turcji.
W handlu polskim suknem, galanterią, wyrobami skórzanymi i metalowymi pośredniczyli również kupcy rosyjscy. Protekcjonizm celny miał także ujemne skutki. Taryfa na surowce był korzystna dla Rosji dysponującej nimi w dowolnej ilości. Królestwo musiało je sprowadzać. Wysokie cła uniemożliwiły korzystanie z surowców z Galicji czy zaboru pruskiego, zastąpiły je surowce nieraz z bardzo odległych regionów Rosji (ropa z Kaukazu bawełna z Azji, koks z Ukrainy).
W strukturze towarowej nastąpiły także istotne zmiany. Pod koniec XIX w. Królestwo przestało eksportować zboże, a nawet zaczęło je importować. Było to wynikiem postępującego uprzemysłowienia. Dodatni bilans handlowy miał także zabór pruski. Regiony rolnicze - Pomorze i Poznańskie - eksportowały głównie produkty rolne, nierogaciznę i drewno.
Eksport zboża obniżył się czasowo w latach 80. na skutek kryzysu rolnego. Importowano głównie wyroby przemysłu metalowego, węgiel, koks, żelazo, jak również olej, tłuszcze, piwo i ryby. Zupełnie odwrotna była struktura towarowa handlu Górnego Śląska. Wywożono głównie produkty przemysłu ciężkiego, a sprowadzano wyroby przemysłu lekkiego i przetwórstwa rolno-spożywczego.
Dla całej dzielnicy ważną rolę w wymianie handlowej odgrywały Gdańsk i Szczecin. Galicja miała ujemne saldo handlowe. Traktowana jako rezerwuar surowcowy oferowała głównie ropę naftową, drewno, owoce leśne, szmaty, pierze, bydło i nierogaciznę.
Wśród nielicznych wyrobów przemysłowych na plan pierwszy wysunęło się sukno bielskie. Eksport kierowano w głąb monarchii habsburskiej i do Niemiec. Stamtąd też sprowadzano wyroby przemysłowe, galanterię, konfekcję, maszyny i narzędzia rolnicze.
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000