Polityka germanizacyjna na Kaszubach pod koniec XIX wieku
Na Kaszubszczyźnie skuteczną zaporę dla germanizacji stanowiła religia katolicka. Często przywiązanie do wiary brało górę nad poczuciem narodowości.
W walce w obronie wiary i tożsamości narodowej ludność kaszubska miała sojusznika w duchowieństwie katolickim, w większości niemieckiego pochodzenia, obojętnego dla spraw narodowych, ale zdecydowanie występującego przeciw rozprzestrzenianiu się protestantyzmu, który szedł w parze z germanizacją.
Swoją pozytywną rolę odegrali także działacze narodowi, tacy jak Florian Ceynowa, poeta Hieronim Derdowski, zachęcający w swoich utworach do pogłębiania znajomości języka polskiego i zacieśniania związków z Polakami, a zwłaszcza Aleksander Majkowski redaktor "Gazety Gdańskiej". Jako redaktor i publicysta postawił sobie za cel pielęgnowanie u ludu kaszubskiego poczucia swej godności i wartości, budzenie uszanowania do swych obyczajów i do swej pięknej gwary.
W 1908 roku Majkowski założył czasopismo "Gryf", mające zbliżyć kulturę kaszubską do kultury polskiej. On też zainicjował "ruch młodokaszubski", skupiający inteligencję kaszubską pod hasłem co kaszubskie - to polskie. W jednym z artykułów pisał: "Więzy, które nas łączą z Polską, nie powstały od dziś dnia... a w ostatnich czasach jeszcze jednej silnej przybyło nam spójni... wspólności doznawanego ucisku". O aktualnej sytuacji na Kaszubach starał się informować w pismach ukazujących się także w innych dzielnicach.
------
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999