Rozwój drogownictwa i transportu rzecznego na ziemiach polskich w II połowie XIX w.
Kolej nie rozwiązała wszystkich problemów komunikacyjnych i w dalszym ciągu przybywało dróg bitych, które odgrywały ważną rolę w komunikacji lokalnej. Rozwijał się też transport rzeczny.
Najwięcej inwestycji podejmowano w Królestwie Polskim, gdzie w poprzednim okresie był wyraźny zastój. Jednak najlepszy stan dróg bitych miał zabór pruski, gdzie na Górnym Śląsku 1 km drogi bitej przypadał na 2,9 km2, w Poznańskiem na 4 km2 (w Galicji na 5,2 km2, a w Królestwie Polskim na 14 km2).
W zaborze pruskim najlepiej rozwinięty był także transport rzeczny, głównie na Odrze, Warcie i Wiśle. Regulacja Odry została rozpoczęta już w latach 60., a w 1880 roku rzeka była żeglowna już do Wrocławia.
Obroty towarowe we wrocławskim porcie rzecznym wzrosły na przestrzeni lat 1885-1900 z 36 tys. do 2 mln ton. Spławiano tu przede wszystkim węgiel, cukier, żelazo, przywożono natomiast rudy metali, drewno, ropę naftową.
Kanał bydgoski odgrywał w dalszym ciągu istotną rolę w wymianie handlowej pomiędzy trzema zaborami. Galicja korzystała z "drogi wiślanej" do spławiania drewna, węgla i wapna. Na Dniestrze odbywał się głównie transport drewna.
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000