Rozwój przemysłu na ziemiach polskich u progu XX wieku
Początek XX wieku przyniósł dalszy rozwój gospodarczy ziem polskich. Przemysł, już wcześniej znacznie w Królestwie rozwinięty, po pewnej stagnacji wszedł od 1907 r. w okres prosperity, jednocześnie zwiększała się chłonność rynku wewnętrznego.
Coraz szerzej zaczęto wykorzystywać w przemy śle energię elektryczną i silniki spalinowe. W 1911 r. w Królestwie było już 165 elektrowni przemysłowych. Szczególnie szybko rozwijał się sosnowiecki okręg górniczo-hutniczy wraz z rejonem Częstochowy, wyprzedzając w tym wyraźnie Zagłębie Staropolskie.
Rozwinięty wcześniej przemysł włókienniczy zaczął jednak coraz bardziej odczuwać konkurencję rosyjską, nazywaną walką Łodzi i Moskwy (m.in. zmiany taryf celnych i kolejowych), mimo to na eksport do Rosji trafiało nadal 70% łódzkich wyrobów. Gubernia piotrkowska zajmowała pierwsze miejsce w państwie rosyjskim w mechanizacji produkcji.
Inaczej wyglądała sytuacja na Górnym Śląsku, którego produkcja przemysłowa napotykała na rynku niemieckim dużą konkurencję produktów z Zagłębia Ruhry oraz wyrobów angielskich. W tej sytuacji przemysł górnośląski produkował ok. 3/4 wyrobów na rynek wewnętrzny, głównie dla wschodnich prowincji państwa pruskiego. Rosła w tym przypadku rola kapitału wrocławskiego i berlińskiego, uzależniającego przemysł górnośląski.
W Galicji dominującą rolę odgrywało wydobycie ropy naftowej, które na przestrzeni 1875 - 1908 wzrosło z 20 tys. do blisko 1,8 mln ton, skutecznie konkurując z ropą rumuńską. Finansowanie tej produkcji znalazło się przede wszystkim w rękach kapitału wiedeńskiego, angielskiego, a tuż przed wojną nawet amerykańskiego. Słabość innych gałęzi wytwórczości powodowała zalewanie Galicji tanimi towarami przez austriackie koncerny przemysłowe.
W okresie tym na ziemiach polskich nastąpiła dal sza koncentracja największych przedsiębiorstw przemysłowych. Powodowało to często ograniczenie produkcji, zwłaszcza w przemyśle ciężkim. Zakłady Ostrowieckie i Huta Bankowa weszły do ogólnorosyjskiego syndykatu sprzedaży wyrobów żelaznych Prodamet, cukrownie na leżały do ogólnorosyjskiego syndykatu cukrowniczego.
Na Górnym Śląsku huty uczestniczyły w ogólnoniemieckim syndykacie stalowym, a tamtejszy przemysł cukrowniczy należał do syndykatu ogólnoeuropejskiego. W produkcji cynku Górny Śląsk zajmował pierwsze miejsce w całym państwie pruskim, jednakże jego udział w produkcji światowej wyraźnie wówczas spadł. W Galicji starano się, aby tamtejsze przedsiębiorstwa były włączone do ogólnoaustriackich karteli i syndykatów, w wielu przypadkach udzielając tym procesom poparcia władz samorządowych.
Coraz większe wykorzystywanie węgla kamiennego w przemyśle, transporcie i do ogrzewania mieszkań spowodowało wzrost jego wydobycia do 43,8 mln ton rocznie w Zagłębiu Górnośląskim. Duży postęp odnotowano w technice eksploatacji kopalń. Powstały też nowoczesne huty wykorzystujące koks do wytopu stali w tzw. piecach martenowskich. Pod koniec XIX w. tę technikę zaczęto stosować w Królestwie Polskim: w górnośląskim zagłębiu przemysłu ciężkiego stale rosła produkcja stali (1048 tys. ton w r. 1912), natomiast spadło wydobycie rudy żelaznej, gdyż w coraz większym zakresie przerabiano rudę pochodzącą z Zagłębia Donieckiego i Skandynawii. W Galicji zaś, dzięki znacznemu wydobyciu ropy naftowej, na szeroką skalę wykorzystywano silniki spalinowe. Coraz też powszechniejsze było stosowanie oświetlenia naftowego na wsi.
Cukrownictwo na ziemiach polskich wykazywało ogromną dynamikę, szczególnie w Poznańskiem i Królestwie, gdzie w latach 1890 - 1914 produkcja cukru wzrosła ok. trzykrotnie. Przy niskim jego spożyciu na miejscu zabór pruski eksportował ponad 40% produkcji cukierniczej do Rzeszy, również z Królestwa większość produkcji szła na eksport.
Do nowych gałęzi produkcji powstających wówczas na ziemiach polskich należały przemysły elektro- techniczny, chemiczny (zwłaszcza produkcja nawozów sztucznych) i farmaceutyczny (w Tarchominie) oraz cementowy.
------
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999