​Wiosna Ludów - walki z Prusakami w 1848 roku

Niekorzystny podział Poznańskiego i prowadzone przez Prusaków akcje pacyfikacyjne (napady na Gostyń, Odolanów i Koźmin 16-19 kwietnia 1848 roku) doprowadziły do otwartej wojny.

Niekorzystny podział Poznańskiego i prowadzone przez Prusaków akcje pacyfikacyjne (napady na Gostyń, Odolanów i Koźmin 16-19 kwietnia 1848 roku) doprowadziły do otwartej wojny.

Pretekstem do pierwszego ataku na Książ stało się aresztowanie kilku Niemców oskarżonych o szpiegostwo. Czterokrotnie silniejsze wojska pruskie po zażartej walce zlikwidowały polski obóz wojskowy majora Floriana Dąbrowskiego, który stracił w walce połowę swych sił, tj. około 500 powstańców. Część rannych i jeńców Prusacy wymordowali, a samo miasto splądrowali i spalili.

Mierosławski skoncentrował siły pozostałych trzech obozów i pod Miłosławiem zadał klęskę atakującym go wojskom pruskim gen. Blumena. Zwycięstwo podbudowało ducha żołnierzy, w szeregi wstępowali nowi ochotnicy. Po bitwie część oficerów podała się jednak do dymisji uznając, iż z honorem wypełnili już swój obowiązek, a dalsza walka jest bezcelowa. Mierosławski szybko odbudował stan liczebny swego wojska (około 3 tys. żołnierzy) i kontynuował marsz w kierunku Gniezna. 

Reklama

Pod Sokołowem pokonał w najkrwawszej bitwie w tym powstaniu 3-tysięczny oddział gen. Karola Ulricha Hirschfelda, a do sukcesu przyczynili się głównie chłopscy kosynierzy. Przeciwna kontynuowaniu walki szlachta opuściła jednak szeregi powstańcze, a oficerowie nie przyjęli planu dalszej kampanii. W tej sytuacji Mierosławski podał się do dymisji, a zastępujący go Augustyn Brzeżański wysłał parlamentariuszy do dowodzącego wojskami pruskimi gen. Leopolda Wedella.

Nastroje wsi starali się jeszcze wykorzystać radykalni działacze narodowi (Celiński, Sczaniecki, Wilczyński) organizując partyzantkę  chłopską, a stojący na czele jednego z oddziałów Krauthofer-Krotowski ogłosił nawet w Mosinie i w Stęszewie powstanie Rzeczypospolitej Polskiej. 

Ostateczny układ kapitulacyjny podpisano 9 maja we wsi Bardo koło Wrześni. Zobowiązywał on Polaków do złożenia następnego dnia broni w Piątkowie Czarnym, ale powstańcy wcześniej się rozproszyli, a broń zniszczyli bądź zakopali. Aresztowanego Mierosławskiego osadzono w więzieniu w Winiarach, skąd został uwolniony po dwóch miesiącach dzięki interwencji francuskiej i wyjechał do Paryża.

W Wielkim Księstwie Poznańskim rozpoczęły się trwające aż do jesieni surowe represje. Wstępne śledztwo objęło około 2 tys. osób. Posłowie polscy domagali się z kolei ukarania sprawców gwałtów na ludności cywilnej, dokonywanych podczas pacyfikacji. Rząd znalazł wyjście z kłopotliwej sytuacji w ogłoszeniu amnestii obejmującej zarówno Polaków, jak i Niemców. Wyłączono z niej oficerów, nauczycieli, urzędników i księży, których ukarano usunięciem ze służby państwowej. Wkrótce po tym parlament berliński przyjął większością jednego głosu wniosek posła z Elbląga, Adolfa Phillipsa, aby zastrzec w konstytucji odrębne prawa i statut organiczny dla Poznańskiego. Tym samym upadła sprawa podziału Księstwa, co wywołało falę protestów ludności niemieckiej w Wielkopolsce.



Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy