​Wojna rosyjsko-japońska 1905 roku. "Krwawa niedziela"

Wojna na Dalekim Wschodzie zmusiła Rosję do uzupełnienia stanu liczbowego armii, a zwłaszcza odchodzących na front brygad strzeleckich. Mobilizacją ogłoszoną w Rosji objęto także południowe obszary Królestwa Polskiego, co spotkało się ze sprzeciwem większej części społeczeństwa.

Wojna na Dalekim Wschodzie zmusiła Rosję do uzupełnienia stanu liczbowego armii, a zwłaszcza odchodzących na front brygad strzeleckich. Mobilizacją ogłoszoną w Rosji objęto także południowe obszary Królestwa Polskiego, co spotkało się ze sprzeciwem większej części społeczeństwa.

Wrogie nastroje postanowiła wykorzystać Polska Partia Socjalistyczna. 13 listopada 1904 roku na placu Grzybowskim w Warszawie odbyła się manifestacja, zapowiedziana już kilka dni wcześniej w odezwach. Wśród zgromadzonej na placu ludności znalazła się także ok. 50-osobowa "bojówka" PPS, kierowana przez Bolesława Bergera.

Po  nabożeństwie w kościele Wszystkich Świętych działacze PPS rozwinęli czerwony sztandar i zaintonowali "Warszawiankę". Uformowany pochód zaatakowała policja. Po raz pierwszy jej atak spotkał się z odpowiedzią ze strony manifestantów, padły strzały. Zaskoczona obrotem sprawy policja wycofała się, tracąc dwóch zabitych. Manifestanci zostali zaatakowani przez kawalerię, doszło do bezładnej strzelaniny i rozproszenia pochodu. Kolejne demonstracje odbyły się w innych rejonach miasta, gdzie również doszło do utarczek i strzelaniny, a następnie przeniosły się na prowincję.

Reklama

Do 26 grudnia 1904 roku odbyły się manifestacje w Łodzi, Pabianicach, Kaliszu, Zawierciu i innych miastach. W czasie demonstracji w Radomiu zginął pułkownik Bułatow, poległ też jeden z demonstrantów. Wszędzie niesiono czerwone sztandary i transparenty z antymobilizacyjnymi napisami. W celu utrudnienia mobilizacji próbowano także wysadzić mosty kolejowe. Mobilizacja została jednak przeprowadzona.

Wydarzenia w Królestwie Polskim zbiegły się z krwawymi zajściami w Petersburgu. Zgromadzony w niedzielę 22 stycznia 1905 roku przed Pałacem Zimowym tłum, śpiewający pieśni religijne i niosący portrety cara, pragnął jedynie złożyć monarsze petycję. Niespodziewanie został zaatakowany przez wojsko. Padli zabici, było wielu rannych. "Krwawa niedziela" odbiła się szerokim echem w całej Rosji.

Najsilniej zareagowało Królestwo Polskie. PPS na wieści z Petersburga rzuciła hasło strajku powszechnego. W pierwszej kolejności dotknął on samej Warszawy,  powodując niemal całkowity  paraliż ekonomiczny. W strajkach w mieście wzięło udział około 110 tys. robotników. Na prowincji doszło do krwawych starć. W Łodzi padło 11 zabitych, w Radomsku - 28, w Skarżysku - 5, w Ostrowcu - 28.

Do strajkujących robotników przyłączyły się też inne grupy społeczne. Najwcześniej zareagowała młodzież studencka, która już 28 stycznia na wiecu w Politechnice i Uniwersytecie Warszawskim poparła strajkujących. Do studentów przyłączyła się także młodzież gimnazjalna i część młodzieży rosyjskiej i ukraińskiej. Zajęcia na uczelniach i w szkołach średnich zostały przerwane. Młodzież domagała się szkoły polskiej, a z kręgów młodzieży socjalistycznej wyszły także postulaty demokratyzacji oświaty i zniesienia dozoru policyjnego w szkołach.

Strajki w styczniu i lutym 1905 roku miały charakter polityczny, chociaż nie brakło w nich postulatów ekonomicznych. Zdecydowanie ekonomiczny charakter miały natomiast strajki na wsi, głównie robotników rolnych i służby folwarcznej. Centrum stały się gubernie lubelska i siedlecka, gdzie strajkowano w ok. 700 majątkach.

Żądania strajkujących szły w kierunku podwyższenia zarobków, skrócenia dnia roboczego, lepszych mieszkań i lepszego traktowania. Rzadko pojawiły się postulaty parcelacji. Do powyższych żądań doszły także żądania narodowe: wprowadzenia języka polskiego w urzędach, sądach pokoju i w szkołach. W wielu gminach nie czekając na państwowe zezwolenia podejmowano stosowne w tym kierunku uchwały.

------

Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy