Były strażnik z Auschwitz przed sądem

Przed sądem w Lueneburgu w Niemczech rozpoczął się proces 93-letniego byłego esesmana, strażnika z niemieckiego obozu Auschwitz. Prokuratura zarzuca Oskarowi Groeningowi, że będąc członkiem Waffen-SS, pełnił służbę w KL Auschwitz latem 1944 roku, gdy do obozu deportowano ok. 425 tys. Żydów z Węgier, z czego co najmniej 300 tys. niemal natychmiast uśmiercono w komorach gazowych Birkenau. Zadaniem "księgowego z Auschwitz" było zabezpieczenie majątku ofiar po ich przybyciu na rampę. Esesman przeszukiwał ponadto ubrania i rzeczy zamordowanych, rekwirując i rejestrując ukryte przez nich pieniądze i kosztowności. To jeden z ostatnich procesów przeciwko hitlerowskim zbrodniarzom.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy