Hermann Goering na polowaniach w Polsce
Prezydent RP Ignacy Mościcki, który był zapalonym myśliwym, organizował w Puszczy Białowieskiej polowania reprezentacyjne. Przyjeżdżał tam z zaproszonymi gośćmi krajowymi i zagranicznymi. W styczniu 1935 r. po raz pierwszy na polowaniu gościł premiera Prus Hermanna Goeringa, jeden z twórców i głównych postaci III Rzeszy, który nosił tytuł wielkiego łowczego III Rzeszy. Rok później Mościcki odznaczył Goeringa w Białowieży Orderem „Orła Białego”, najwyższym odznaczeniem honorowym Rzeczypospolitej, przyznawanym za zasługi cywilne i wojskowe. Ten fakt został potem wymazany z historii. Premier Prus polował jeszcze w Puszczy Białowieskiej w 1937 i 1938 r. Swój udział w łowach Goering wykorzystywał do rozmów politycznych, próbując - bez skutku - wciągnąć Polskę do paktu antykominternowskiego. W czasie polowania w 1938 obiecał podarować Mościckiemu samochód myśliwski. Mercedes-Benz został dostarczony polskiemu prezydentowi 27 sierpnia 1938 roku. W 1939 r. Goering nie nie skorzystał już z polskiego zaproszenia. Na polowanie w lutym tego roku przyjechał do Białowieży zamiast niego Heinrich Himmler. Gdy w czasie II wojny światowej Puszcza Białowieska znalazła się pod niemiecką okupacją, na polecenie Goeringa Puszcza została włączona do tzw. Reichsjägdgebietu - Państwowego Obszaru Łowieckiego, podporządkowanego centralnym władzom Rzeszy. W Białowieży utworzono jego zarząd, którym kierował specjalny pełnomocnik Goeringa – nadłowczy Ulrich Scherping. Jak informuje Encyklopedia Puszczy Białowieskiej, w pierwszych latach po wojnie krążyła wieść, że Goering odwiedził Białowieżę w sierpniu 1943 roku. Według nieoficjalnych i niepotwierdzonych źródeł miał on 16 sierpnia ustrzelić żubrzycę „Bisertę”, przywiezioną do Białowieży w 1929 roku.