Katastrofa samolotu "Mikołaj Kopernik"

14 marca 1980 roku o godzinie 11:15 w pobliżu warszawskiego lotniska Okęcie rozbił się lecący z Nowego Jorku samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Ił-62 "Mikołaj Kopernik" (nr rejestracyjny SP-LAA), lot nr 007. Samolot produkcji radzieckiej uderzył kadłubem w fosę znajdującą się tuż obok XIX-wiecznego fortu oraz schroniska dla nieletnich. Zginęli wszyscy znajdujący się na pokładzie - 77 pasażerów i 10 członków załogi; wśród nich piosenkarka Anna Jantar i bokserska reprezentacja USA, lecąca na mecz z polskimi pięściarzami. Z raportu po śledztwie wynikało, że winę za śmierć pasażerów ponoszą radzieckie silniki zbudowane z wadliwych materiałów. Wśród załóg lotniczych Ił-62 miał opinię "latającej trumny”. Według utajnionych materiałów ze śledztwa prowadzonego w MSW, odnalezionych w IPN, strona polska także przyczyniła się do wypadku. Powodem katastrofy "Kopernika" były bowiem nie tylko błędy konstrukcyjne, ale i oszczędności w eksploatacji maszyn w latach 70., do których dyrekcja PLL LOT była zmuszana przez władze, przekraczając wszelkie normy bezpieczeństwa. W ramach tych oszczędności przedłużano czas eksploatacji silników samolotów, nie wysyłano ich do radzieckiego serwisanta w przypadku problemów technicznych, podejmowano próby naprawiania ich we własnym zakresie oraz przeciążano silniki poprzez starty z maksymalną ilością paliwa, by oszczędzić na tankowaniu na Zachodzie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy