Wymarsz I Kompanii Kadrowej

O świcie 6 sierpnia 1914 r. z krakowskich Oleandrów na ziemie zaboru rosyjskiego wyruszyła na rozkaz Józefa Piłsudskiego I Kompania Kadrowa zwana "Kadrówką", którą wspierał patrol konny ułanów Władysława "Beliny" Prażmowskiego. Liczący 144 żołnierzy oddział składał się ze słuchaczy szkół oficerskich Strzelca i Polskich Drużyn Strzeleckich - organizacji mających wykształcić kadry przyszłego Wojska Polskiego. Na jej czele stał wyznaczony przez Piłsudskiego por. Tadeusz Kasprzycki - oficer Związku Strzeleckiego. W przemówieniu wygłoszonym do I Kompanii w dniu jej sformowania Piłsudski mówił: "Odtąd nie ma ani Strzelców, ani Drużyniaków. Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi. Znoszę wszelkie odznaki specjalnych grup. Jedynym waszym znakiem jest odtąd orzeł biały.(...) Żołnierze!... Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granicę rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar, jakie ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami. Nie naznaczam szarż, każę tylko doświadczeńszym wśród was pełnić funkcje dowódców. Szarże uzyskacie w bitwach. Każdy z was może zostać oficerem, jak również każdy oficer może znów zejść do szeregowców, czego oby nie było... Patrzę na was, jako na kadry, z których rozwinąć się ma przyszła armia polska, i pozdrawiam was, jako pierwszą kadrową kompanię". W Michałowicach żołnierze obalili słupy graniczne państwa zaborczego i po wyzwoleniu z rąk rosyjskich Słomnik, Miechowa, Jędrzejowa i Chęcin dotarli do Kielc, gdzie byli jednak przyjmowani przez mieszkańców Królestwa bardzo chłodno. I Kompania Kadrowa była pierwszym od zakończenia powstania styczniowego regularnym oddziałem armii polskiej. Stała się zalążkiem 1 pułku piechoty, który następnie rozrósł się do I Brygady Legionów Polskich.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy