Złoty Ułan w Kałuszynie

Pomnik Złotego Ułana wykonany z pozłacanego brązu stanął w centrum Kałuszyna na Mazowszu. Ma on upamiętnić i czcić kawalerzystów walczących i poległych w czasie II wojny światowej. Inicjatorem budowy i głównym fundatorem wartego milion złotych monumentu jest Jan Żyliński, mieszkający na co dzień w Londynie biznesmen, syn dowódcy 4. szwadronu 11 Pułku Ułanów Legionowych im. Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza - rotmistrza Andrzej Żylińskiego. Pomnik stanął w Kałuszynie, miejscu gdzie we wrześniu 1939 roku doszło do jednej z najkrwawszych bitew kampanii wrześniowej a zarazem zakończonej zwycięstwem Polaków. Rozpoczęła ją właśnie szarża kawalerzystów rotmistrza Żylińskiego, po której do walki włączyła się 1. Dywizja Piechoty gromiąc Niemców i wyzwalając miasto. Złoty Ułan autorstwa poznańskiego rzeźbiarza Roberta Sobocińskiego ma 8 metrów wysokości i waży ponad 30 ton. Pomnik ma być nie tylko hołdem wobec ułanów walczących w czasie drugiej wojny światowej, ale i odkłamywać historię. W świadomości wielu zakorzenił się bowiem fałszywy obraz ułanów szarżujących na niemieckie czołgi. Tymczasem w rzeczywistości we wrześniu 1939 roku polscy kawalerzyści atakowali Niemców kilkunastokrotnie i niemal zawsze ich szarże kończyły się sukcesem. Jest to pierwszy w Polsce pomnik pozłacany. Można go dostrzec przejeżdżając przez Kałuszyn drogą krajową numer 2, czyli międzynarodową trasą Warszawa - Moskwa.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy