Kazimierz III Wielki (30 kwietnia 1310 - 5 listopada 1370)
Król Polski, ostatni władca z dynastii Piastów.
Najmłodszy syn Władysława Łokietka i księżnej Jadwigi wychowywał się w gronie sióstr (gdyż starsi bracia wcześnie pomarli), wśród których wyróżniała się starsza od Kazimierza o 5 lat Elżbieta, późniejsza królowa węgierska. W 1325 roku ożenił się z Aldoną Anną, córką Giedymira, księcia litewskiego, która urodziła mu dwie córki: Elżbietę i Kunegundę. Bywał częstym gościem u siostry na Węgrzech, ale też nie stronił od rzemiosła wojennego, zaprawiany przez Łokietka w bojach z Krzyżakami (m.in. w wojnie 1331 roku) oraz w dyplomacji.
Po śmierci ojca ukoronowany 25 IV 1333 roku na króla przejął rządy w kraju tylko częściowo zjednoczonym, bo obejmującym jedynie Małopolskę i Wielkopolskę, łącznie 115 000 km2 powierzchni. W ciągu swojego panowania obszar władztwa powiększył ponad dwukrotnie, mimo że nie udało się mu odzyskać Śląska i ziem nad dolną Wisłą. Największe zagrożenie bytu państwowego stwarzał sojusz luksembursko-krzyżacki i roszczenia króla Jana Luksemburskiego do korony polskiej. Luksemburczyk zrezygnował z nich w ogłoszonym 19 XI 1335 roku w Wyszehradzie pokoju z Czechami - w zamian król polski zapłacił mu 20 tysięcy groszy praskich. W traktacie rozstrzygnięto też o zwrocie Polsce przez Krzyżaków Kujaw i ziemi dobrzyńskiej w zamian za Pomorze Gdańskie jako tzw. wieczystą jałmużnę. Z werdyktem tym trudno było się jednak królowi polskiemu pogodzić.
Wszczął akcję na dworze papieskim, a w jej wyniku udało mu się doprowadzić do procesu przeciwko Zakonowi Krzyżackiemu. Odbył się on w Warszawie w 1339 roku Sędziowie papiescy przysądzili Polsce Pomorze i wszystkie inne zagarnięte przez Krzyżaków ziemie, skazując ich nadto na 94 tysiące grzywien odszkodowania oraz koszta procesu. Ale proces warszawski miał jedynie znaczenie propagandowe. Nie zatwierdził go papież, a królowi polskiemu brakowało sił, aby jego postanowienia wprowadzić w życie. W 1339 roku udało mu się natomiast wcielić do korony ziemię sieradzką i wieluńską, kilkanaście lat później - łęczycką. W kwietniu 1340 roku wyprawił się na Ruś, która przypadła Kazimierzowi w spadku po zamordowanym Bolesławie Jerzym Trojdenowiczu, ale włączanie ziem księstwa halicko-włodzimierskiego zajęło polskiemu władcy ponad 25 lat.
Zaangażowanie się w sprawy ruskie wymagało pokoju zarówno z Krzyżakami, jak i z Czechami. Z Zakonem Krzyżackim zawarł kompromisowy pokój w Kaliszu (1343 roku) pozostawiając przy nich Pomorze jako wieczystą jałmużnę, ale odzyskując Kujawy i ziemię dobrzyńską. W 1348 roku taki sam pokój zawarł w Namysłowie z Czechami, którzy utrzymali dotychczasowy stan posiadania na Śląsku. Udało się mu natomiast w 1352 roku przyłączyć do Królestwa księstwo płockie i podporządkować sobie pozostałe księstwa podzielonego Mazowsza, a także udaremnił zabiegi czeskie w Awinionie, zmierzające do oderwania od metropolii gnieźnieńskiej biskupstwa wrocławskiego. Zabezpieczenie drogą uciążliwych negocjacji terytorium kraju przed agresją sąsiadów wykorzystał przede wszystkim na umocnienie obecności polskiej na Rusi. Sojusz z Węgrami w 1355 roku (umocniony prawem króla Ludwika do następstwa po sobie w Polsce), a następnie z Litwą, a nawet Tatarami, stał się postawą równowagi sił w Europie środkowej. Autorytet władcy i królestwa polskiego znalazł wyraz w zjeździe monarchów środkowoeuropejskich w 1364 roku w Krakowie, podczas którego Kazimierz odegrał nie tylko rolę gospodarza, lecz mediatora zwaśnionych sąsiadów i zręcznego dyplomaty.
Nie doczekawszy się dzieci z drugiego małżeństwa z Adelajdą heską oraz syna ze związku z Jadwigą Żagańską i wobec braku potomka męskiego w rodzinie Ludwika Węgierskiego, dokonał Kazimierz w 1368 roku adopcji swojego wnuka Kaźka, księcia wołogosko-słupskiego, wyposażając go w ziemię sieradzko-łęczycką, a później (1370) w inne jeszcze ważne nadania; uzyskał również król od Brandenburgii Wałcz i Czaplinek, zapewniające połączenie graniczne z Pomorzem zachodnim. W 1369 roku wyjechał na Węgry, gdzie uzgodnił z królem Ludwikiem, że nie będą wchodzić z cesarzem Karolem IV w jakiekolwiek układy rodzinne, a po powrocie wciągnął do koalicji antyluksemburskiej Piastów Śląskich: księcia cieszyńskiego, niemodlińskiego i żagańskiego oraz Piotra, biskupa lubuskiego, który uznał króla polskiego za patrona katedry lubuskiej. Dalsze kroki w kierunku odzyskania Śląska i ziem nad środkową, a nawet dolną Odrą, przerwała królowi śmierć.
Kronika katedry krakowskiej podaje, że za rządów Kazimierza Wielkiego w borach, lasach, zagajnikach i miejscach porosłych krzewami, zostało osadzonych tyle wsi i miast, ile niemal było wcześniej w królestwie polskim. Popierał nie tyko osadnictwo na prawie czynszowym, również dbał o rozwój handlu i górnictwa (zwłaszcza solnego), a także skarbowości, opartej głównie na dochodach z królewszczyzn, w tym z żup solnych i komór celnych oraz na coraz bardziej stabilnym, rodzimym i zreformowanym systemie monetarnym. Reformami objął również organizację obronności kraju, wprowadzając system chorągwiany i poszerzając bazę społeczną armii o sołtysów, nie mówiąc już o realizacji wielkiego programu budowy fortyfikacji miejskich i zamków. Kazimierz jest nazywany nie tylko wielkim gospodarzem i budowniczym, lecz także prawodawcą. Integracja państwa wymagała ujednolicenia prawa.
Statuty wiślicko-piotrkowskie odegrały w tym dziele ogromną rolę, podobnie jak w stosunku do miast i wsi powołane przez Kazimierza sądy (np. sąd najwyższy prawa niemieckiego na zamku krakowskim czy też Sąd Sześciu Miast). W ten sposób Kazimierz zbudował w Polsce państwo prawa, które ostało się w jedności mimo konfliktów i zagrożeń, jakie w następnych latach przyniosła zmiana dynastii.
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999