Kazimierz IV Jagiellończyk (27 listopada 1427 - 7 czerwca 1492)
Syn Władysława Jagiełły oraz królowej Zofii Holszańskiej. Król Polski.
Przyszedł na świat jako trzeci syn i otrzymał na chrzcie imiona Kazimierz Andrzej. Mimo że mistrz Henryk, głośny astrolog krakowski, stwierdził, iż synowie królewscy urodzili się pod nieszczęśliwą gwiazdą (istotnie, drugi z nich zmarł nie dożywszy roku), Władysław i Kazimierz chowali się dobrze. Zjazd w Warce wyznaczył im w 1430 roku wychowawców w osobach mistrza Wincentego Kota z Dębna, kustosza gnieźnieńskiego, oraz Piotra Ryterskiego, młodego i sprawnego fizycznie rycerza. W 1438 roku został Kazimierz wybrany przez niechętnych Habsburgom panów i szlachtę na króla czeskiego, ale rządzące Polską możnowładztwo ze Zbigniewem Oleśnickim na czele, w obawie nawrotu husytyzmu, nie poparło tego projektu. Jedenastoletni Kazimierz nie dojechał do Czech właściwych, wyprawa załamała się na Śląsku.
Kiedy wiosną 1440 roku został zamordowany w Trokach Zygmunt Kiejstutowicz, wielki książę litewski, wysłano na Litwę Kazimierza, który objął tam rządy wielkoksiążęce i sprawował je niepodzielnie i energicznie do czasu powołania go (po śmierci Władysława Warneńczyka i trzyletnim bezkrólewiu) na tron polski (1447). Kiedy przybył do Korony, w Sandomierzu oczekiwała go matka, królowa Zofia, z dworzanami i lud miejski wszystek wyszedł z procesjami na jego spotkanie. Wkrótce został uroczyście ukoronowany, odbierając hołdy od możnowładztwa, szlachty i miast. Obejmował rządy w kraju, któremu groziła ruina finansowa i który poniósł znaczne straty w ludziach na skutek wojen w Czechach i na Węgrzech, a także powtarzających się najazdów tatarskich. Mimo to lata 1447 - 54 poświęcił Litwie, pozostawiając sprawy królestwa matce i jej zaufanym.
Przyjmując koronę, musiał podjąć walkę z możnowładztwem, opierając się na szlachcie, gdyż mieszczaństwo polskie było za słabe. Budowa własnego stronnictwa zajęła mu pierwsze dziesięciolecie rządów, podczas którego doszło do wielu rozstrzygnięć wzmacniających pozycję króla. Należała do nich inkorporacja Pomorza i Prus w 1454 roku, następnie długa i wyczerpująca, ale ostatecznie zwycięska wojna 13-letnia z Krzyżakami, a także - grożący wojną domową - spór o obsadę biskupstwa krakowskiego (1460 - 63), który Kazimierz przechylił na swoją stronę, nie dopuszczając do objęcia diecezji przez Jakuba z Sienna, kandydata obozu możnowładczego. Były to lata wykorzystane przez króla do przesunięcia granic królestwa nad Bałtyk, podniesienia autorytetu państwa i władzy centralnej wewnątrz kraju i na arenie międzynarodowej. Datą graniczną jest tu pokój toruński, oddający królestwu zagarnięte niegdyś ziemie i podporządkowujący królom państwo zakonne jako lenno polskie. W lutym 1454 roku wszedł Kazimierz w związek małżeński z Elżbietą, córką nieżyjącego od lat Albrechta Habsburga, siostrą Władysława Pogrobowca, króla czeskiego i węgierskiego.
Małżeństwo okazało się trwałe i szczęśliwe: Elżbieta powiła mu sześciu synów i siedem córek, nie mieszała się do rządów w królestwie, przypominała tylko, że jest prawowitą dziedziczką tronów czeskiego i węgierskiego, na których widziała swoich synów. W 1471 roku osadzono istotnie na tronie czeskim królewicza Władysława, ale pozyskanie korony św. Szczepana dla drugiego syna, królewicza Kazimierza, skończyło się w 1472 roku zupełnym niepowodzeniem. Na Węgrzech umocnił się król Maciej Korwin, który znajdował sojusznika przeciwko Polsce w pokonanych, ale nie rozbitych do końca Krzyżakach. Dopiero w 1479 roku doprowadzono do pokoju z Węgrami w Budzie oraz do upokorzenia i ugody z wielkim mistrzem krzyżackim, Marcinem Truchsesem (i popierającym go Mikołajem Tungenem, wojowniczym biskupem warmińskim). Wówczas król wybrał się na Litwę, gdzie przebywał nieprzerwanie do 1484 roku, pozostawiając rządy w Koronie królewiczowi Kazimierzowi i zaufanym swoim urzędnikom. Zajmował się sprawami litewsko-moskiewskimi, walką z Tatarami i problemem tureckim. Kluczem do rozwiązania tego ostatniego była Mołdawia. W 1485 roku zjechał Kazimierz do Kołomyi i odebrał hołd lenny od Stefana wojewody mołdawskiego, a obronę granic południowo-wschodnich Korony powierzył synowi, Janowi Olbrachtowi.
Śmierć Macieja Korwina na wiosnę 1490 roku otworzyła możliwość ponowne o pozyskania tronu węgierskiego, który upatrzył król Kazimierz dla Jana Olbrachta. Nie przewidział jednak, że pretensje do korony węgierskiej zgłosi też drugi syn, Władysław Jagiellończyk, król czeski. Starając się powstrzymać bratobójczą wojnę, doprowadził w 1491 roku do porozumienia między synami, w świetle którego Węgry przypadły Władysławowi w zamian za przekazanie Olbrachtowi Śląska głogowskiego i żagańskiego. Kiedy układ ten zerwał Jan Olbracht, Kazimierz już go nie poparł, przeżywając mocno klęski Olbrachta na obszarze dzisiejszej Słowacji. W maju 1492 roku wybrał się król Kazimierz z Wilna na sejm generalny do Radomia. Dojechał tylko do Grodna, gdzie chorował ciężko i do zdrowia już nie powrócił. Zmarł na zamku grodzieńskim.
Rządził krajem przez 45 lat, podnosząc autorytet królestwa w Europie. Dopiero po 1466 roku, kiedy w polityce króla stawało się najważniejsze zaopatrzenie potomstwa, zaczęły przeważać racje dynastyczne. Mimo że pamiętał o Śląsku, nie wykorzystał okazji do jego odzyskania; mimo że dostrzegał Pomorze zachodnie (które związał z królestwem małżeństwem córki Anny z Bogusławem X szczecińskim) nie zdołał tego związku utrwalić. Pozostaje jednak faktem, że Jagiellonowie obsadzili nie tylko tron polski i litewski, lecz także czeski i węgierski, połączyli się węzłami małżeńskimi swoich córek z książętami Rzeszy i stali się jedną z najpotężniejszych dynastii europejskich.
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 1999