Obrona Trembowli i Lwowa przez wojska Sobieskiego w 1675 r.
Wojnę rozpoczęli Tatarzy. Dowodzone przez chana Selima Gireja czambuły zajęły wkrótce Husiatyn, natomiast armia turecka, prowadzona przez zięcia sułtana, Ibrahima Szyszmana (Tłuściocha), przekroczyła Dniestr, zdobywając broniony zacięcie Raszków.
W lecie 1675 roku oddziały tureckie i tatarskie posuwały się wolno w kierunku na Lwów. Ich marsz opóźniała konieczność zdobywania po drodze, obsadzonych załogami polskimi, zamków i zameczków, z których obroniły się m.in. Złoczów i Załoźce.
Rozproszenie sił turecko - tatarskich na stosunkowo rozległym teatrze działań wyzyskał Sobieski na solidne przygotowanie obrony Lwowa i zorganizowanie linii obronnej na jego rubieżach. Wykorzystując jak najlepiej wartość bojową stosunkowo nielicznych poszczególnych formacji (6 tys. żołnierzy), a także sprzyjające warunki terenowe, przyjął 24 sierpnia bitwę w okolicy Lwowa, rozgrywając ją na własnych warunkach. Przyniosła ona pełne zwycięstwo nad 10-tysięczną armią tatarską, którą jazda polska zmusiła do panicznej ucieczki.
Do końca kampanii było jednak jeszcze daleko. Oddziały tureckie zajęły wkrótce Podhajce i Zawałów, ale nie powiodło się im oblężenie Buczacza. Swoistej legendy doczekała się obrona Trembowli (21 IX - 5 X), prowadzona przez kilkusetosobową, złożoną częściowo z mieszczan i chłopów, załogę, dowodzoną przez majora Jana Samuela Chrzanowskiego, której odwagi dodawała bohaterska żona komendanta, Anna Dorota. Po wytrzymaniu pierwszego szturmu, kolejnych zaciekłych ataków i prób wysadzenia zamku, Turcy odstąpili od oblężenia na wieść o zbliżającej się odsieczy. 10 października armia turecka wycofała się za Dniestr.
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000