Przywileje w Cerekwicy i Nieszawie w 1454 r. Więcej władzy w ręce sejmików
Walka z możnowładztwem wymagała od króla Kazimierza Jagiellończyka posiadania pewnego sojusznika. Takim była średnia szlachta.
Przywileje wydane przez króla w 1454 roku w Cerekwicy i Nieszawie, a później potwierdzone dla szlachty kresowej w Radzyniu, przenosiły ciężar rządów państwem na sejmiki ziemskie. Od zgody sejmików uzależnione zostało zwołanie pospolitego ruszenia i obsada wakujących sądowych urzędów ziemskich.
Początkowo król odwołał się do szlachty wielkopolskiej, odsuwanej w czasach przewagi Oleśnickiego od wpływów na rządy państwem. Za poparcie planów królewskich szlachta zażądała wkrótce nowych przywilejów. Zebrana pod Cerekwicą szlachta wielkopolska, szykująca się do walki z zakonem krzyżackim, uzależniła wypełnienie swojego rycerskiego obowiązku od ustępstw ze strony króla.
Spełniły się w ten sposób przewidywania kardynała Oleśnickiego, który ostrzegał króla przed zwołaniem pospolitego ruszenia i radził nie wyruszać w pole bez starego i doświadczonego rycerstwa.
Jako bystry obserwator i polityk Oleśnicki był przekonany, że szlachta zażąda nowych przywilejów, ograniczających kruchą w tym czasie pozycję możnowładztwa i może to być krokiem w kierunku odrodzenia ruchu szlacheckiego stłumionego krwawo pod Grotnikami.
Przywileje, zwane potocznie cerekwicko-nieszawskimi, stanowiły poważny krok na drodze do kształtowania się demokracji szlacheckiej i faktycznie stanowiły jej fundament. Dotychczas szlachta dążyła do zabezpieczenia się przed samowolą panującego. Teraz zaś stała się głównym decydentem w sprawach najważniejszych: wojny i pokoju oraz w kwestii wszelkich zmian ustrojowych.
Sejmiki ziemskie stały się przeciwwagą rady królewskiej. Wcześniej najważniejsze decyzje w sprawach państwowych zapadały na zjeździe generalnym, zdominowanym przez "panów radę", czyli najwyższych dostojników koronnych i ziemskich (radę królewską). Podjęte w tym gronie decyzje były jedynie zatwierdzane lub odrzucane przez zebrane rycerstwo (w tym wczesnym sejmie - zwanym walnym - nie było obieranej reprezentacji poselskiej).
Wspomniane statuty z 1454 roku wprowadziły na arenę polityczną całą "powszechność" szlachecką poprzez przeniesienie uprawnień "sejmu walnego" na sejmiki ziemskie. Zapis ten jednak okazał się niemożliwy do zrealizowania w praktyce życia politycznego. Uniemożliwiał podejmowanie pilnych decyzji, nie uwzględniał przeszkód w szybkim komunikowaniu się na odległość oraz konieczności uzgadniania wspólnego stanowiska. Prowadziło to w konsekwencji do przekształcenia sejmu walnego w instytucję systematycznie obradującą i podejmującą decyzje ogólnopolskie.
Jednocześnie uprawnienia sejmików ziemskich do decydowania w sprawach pierwszorzędnej wagi państwowej sprawiły, że doraźna obecność reprezentantów ziem na sejmie walnym musiała zostać zastąpiona przez stałą ich reprezentację, złożoną z delegatów sejmików.
Z biegiem czasu wyodrębnili się oni w izbę poselską. Sejm walny praktycznie od końca XIV wieku stał się normalnym składnikiem ustroju państwa. Uczestniczyć w nim mogła właściwie cała szlachta, początkowo także przedstawiciele miast i kapituł katedralnych oraz niżsi urzędnicy państwowi. Nie brali oni jednak czynnego udziału w obradach, ich rola ograniczała się do zatwierdzenia (lub odrzucenia) uchwał rady królewskiej.
Możnowładztwo zmuszone jednak było liczyć się z nastrojami wśród szlachty, coraz liczniej przybywającej na sejmy. Zdając sobie sprawę z własnej siły politycznej, szlachta zaczęła dążyć do wyodrębnienia własnej reprezentacji w sejmie, co w konsekwencji doprowadziło do wykształcenia polskiego parlamentu. Posłowie ziemscy pierwszy raz wzięli udział w sejmie elekcyjnym po śmierci Jagiełły.
Prawdopodobnie pierwszy raz posłów na sejm walny wybrano na zjeździe wiślickim w 1424 roku. Jednym z postulatów konfederacji z 1439 roku było równouprawnienie przedstawicieli szlachty z radą królewską i dopuszczenie ich do udziału w sądzie sejmowym.
Na sejmie walnym 1453 roku doszło po raz pierwszy do oddzielnych obrad rady królewskiej i przedstawicieli szlachty i mieszczaństwa. Podział ten jednak nie przyjął się na trwałe. Natomiast dalsze zabiegi szlachty w kierunku uzyskania własnej reprezentacji sejmowej doprowadziły do wyodrębnienia się izby poselskiej i senatu, złożonego z dawnych doradców królewskich.
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000