Rozwój nauki i szkolnictwa w XIII i XIV w.

W czasach rozbicia dzielnicowego licznie fundowane klasztory stały się ośrodkami życia kulturalnego. Na początku XIV wieku istniało już w Polsce ok. 3000 domów zakonnych, w których przebywało ok. 6000 osób.

W czasach rozbicia dzielnicowego licznie fundowane klasztory stały się ośrodkami życia kulturalnego. Na początku XIV wieku istniało już w Polsce ok. 3000 domów zakonnych, w których przebywało ok. 6000 osób.

Tu zorganizowano produkcję książki, przepisywanej w klasztornych skryptoriach, sporządzano dokumenty. Tu znajdowały się także biblioteki. W XIII wieku miejskie zakony żebracze podejmą akcję duszpasterską i katechizacyjną.

W XIII wieku obok szkół katedralnych pojawi się sieć szkół parafialnych. Szkoły te realizowały program trivium (gramatyka, dialektyka, retoryka). Wzrasta poziom wykształcenia ludności, szczególnie w miastach, w których działalność handlowa i rzemieślnicza pociągała za sobą konieczność znajomości pisma i rachunków.

Reklama

Nie miała Polska własnego uniwersytetu, lecz wielu Polaków spotykamy na uczelniach Padwy, Paryża czy Bolonii. Wincenty Kadłubek swój magisterski tytuł uzyskał w Paryżu lub Bolonii. Właściciel cennej biblioteki prywatnej, Iwo Odrowąż, studiował prawo we Włoszech i teologię w Paryżu. Syn Henryka Pobożnego, Władysław, książę wrocławski i arcybiskup salzburski - studiował w Padwie.       

Wnieśli także Polacy swój wkład w naukę europejską. Witelo, syn Turyńczyka i Ślązaczki, należy do najwybitniejszych uczonych XIII wieku. W swym dziele Perspectiva zawarł całość ówczesnej wiedzy z dziedziny matematyki i optyki. Magister Franko z Polski był autorem traktatu o przyrządzie astronomicznym zwanym torquetum. Lekarz Leszka Czarnego, Mikołaj z Krakowa, był profesorem uniwersytetu w Montpellier i autorem dwóch traktatów medycznych. Marcin Polak napisał syntezę Historia papieży i cesarzy oraz Prawo kanoniczne.

Mimo że językiem Kościoła, uczonych i literatury była łacina, przeważająca większość społeczeństwa mówiła po polsku. Pierwsze polskie zdanie zapisała Księga Henrykowska. Chłop Boguchwał ze wsi Brukalice chcąc wyręczyć żonę w mieleniu zboża w żarnach, miał mawiać "daj ać ja pobruczę [pomielę], a ty poczywaj". Być może, że zdanie starsze od "henrykowskiego" zanotował Jan Długosz z okazji bitwy pod Legnicą w 1241 roku, na podstawie zaginionego źródła. Miał podobno Henryk Pobożny, na wieść o ucieczce z pola bitwy Mieszka Otyłego, powiedzieć: gorze się nam stało.

Już w kronice Anonima zwanego Gallem znajdujemy pieśni, które miało śpiewać rycerstwo przy zdobywaniu Pomorza i pieśń o cudownym narodzeniu Bolesława Krzywoustego. Z pierwszej połowy XIII wieku mamy poświadczone istnienie tzw. kierleszy. Prawdopodobnie z XIII wieku pochodzi najstarsza polska maryjna pieśń rycerska zwana Bogurodzicą. W tym też wieku powstał polski przekład tzw. Kazań  świętokrzyskich.

Rozwój annalistyki

Podobnie jak w poprzednim okresie, rozwija się annalistyka. Tym razem roczniki powstają w kapitułach poszczególnych dzielnic i w klasztorach.

Największym dziełem historiograficznym XIII w. była kronika biskupa krakowskiego Wincentego Kadłubka, który spisał dzieje Polski od czasów bajecznych do 1202 r. Ten erudycyjny traktat polityczny, odzwierciedlający ideologię Kościoła i panów krakowskich, tworzy wzór idealnego władcy w osobie Kazimierza Sprawiedliwego. W przeciwieństwie do Galla, który w swej kronice zawarł cykl legend wielkopolskich, Kadłubek przedstawił podania o proweniencji krakowskiej. Kronika, pisana ozdobnym stylem, z licznymi metaforami, z gramatycznymi komplikacjami, wielokrotnie w XIII w. kopiowana, spełniała w szkołach funkcję podręcznika.

W kręgu dworu Przemysła II powstała Kronika wielkopolska, dzieło Baszka Godysława, może poszerzone przez Janka z Czarnkowa,  obejmujące dzieje Polski od najdawniejszych czasów do 1272 roku. Tu znajdujemy koncepcję zjednoczenia kraju przez wielkopolskich książąt. Podobną myśl, jak już zauważyliśmy, zawierał Żywot św. Stanisława, pióra Wincentego z Kielc (lub z Kielczy). W XIII wieku hagiograficzną twórczość reprezentują jeszcze żywoty poświęcone św. Wojciechowi, św. Jadwidze śląskiej czy też, już z początków XIV wieku błogosławionej Kindze i Jackowi. 



Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy