100 lat temu powstało Wolne Państwo Świętno
Pastor został prezydentem, sołtys ministrem spraw wewnętrznych, a nadleśniczy - ministrem wojny i dowódcą armii. 100 lat temu w Wielkopolsce powstało niezależne Wolne Państwo Świętno; istniało zaledwie 218 dni.
Na początku XX wieku Świętno, wieś położona kilkanaście kilometrów od Wolsztyna, była dużą i zamożną miejscowością. Zamieszkiwała ją głównie ludność niemiecka, do której należało większość ziem i gospodarstw. Polacy stanowili mniejszość i zaliczali się do biedniejszej części mieszkańców.
Kiedy 27 grudnia 1918 roku wybuchło w Poznaniu powstanie wielkopolskie, mieszkańcy Świętna zaczęli obawiać się o swoją przyszłość. Wieści o walkach powstańczych i zmieniającą się dynamicznie sytuację polityczną śledził lider miejscowej społeczności, protestancki duchowny Emil Gustaw Hegemann.
"Chcąc utrzymać Świętno w rękach niemieckich pastor Hegemann zwrócił się z prośbą o pomoc do komendanta twierdzy Głogów. Rewolucyjny chaos wśród żołnierzy garnizonu spowodował, że starania te zakończyły się niepowodzeniem. Wobec tego pastor wpada na śmiały pomysł ogłoszenia Świętna niezależnym i neutralnym państwem" - tłumaczył PAP historyk, członek wolsztyńskiego koła Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 Waldemar Warciarek.
Pastor naradzał się z nadleśniczym Karlem Teske oraz sołtysem Heinrichem Drescherem. W miejscowej oberży "Wolf" zgromadzeni mieszkańcy wsi wysłuchali przemówienia pastora, w którym przedstawił on sytuację, rysując obraz możliwych zagrożeń i zaprezentował "plan ogłoszenia neutralności".
"Zapada decyzja o proklamowaniu neutralnej republiki. Sporządzono dokument - rodzaj konstytucji, który stwierdzał: Obszar Świetna ogłasza się jako państwo niezawisłe a przekroczenie granic przez obce siły będzie traktowane jako naruszenie prawa międzynarodowego i pogwałcenie neutralności" - wskazał Warciarek.
Rząd nowego państwa miast stworzyć dziewięcioosobowy gabinet, a na jego czele miał stanąć pastor Hegemann, który w zależności od źródeł, nazywany był później premierem bądź prezydentem Wolnego Państwa Świętno.
5 stycznia 1919 roku powstańcy wielkopolscy wyzwolili pobliski Wolsztyn. Kiedy wieść o tym dotarła do mieszkańców Świętna, pastor postanawiał działać. Następnego dnia, w święto Trzech Króli, 6 stycznia 1919 roku na placu przed kościołem uroczyście proklamowano powstanie Wolnego Państwa Świętno.
Prezydentem nowego państwa oraz jego ministrem spraw zagranicznych został oficjalnie pastor Emil Hegemann. Sołtys Heinrich Drescher objął tekę ministra spraw wewnętrznych. Nadleśniczy Karl Teske został mianowany ministrem wojny i dowódcą armii, którą tworzyli "mieszkańcy Świętna zdolni do noszenia broni oraz uciekinierzy z pobitego garnizonu wolsztyńskiego". Armia republiki liczyła ok. 120 żołnierzy uzbrojonych min. w dwa karabiny maszynowe.
"Planowano również utworzenie czegoś w rodzaju marynarki wojennej, mającej pełnić służbę przy jeziorach i kanałach znajdujących się w pobliżu Świętna. Z zamiarów tych zrezygnowano, gdyż przewidziany na admirała fryzjer wiejski zamarzł nad jeziorem" - wskazał Warciarek.
Jak tłumaczył historyk, nowo wybrany prezydent rozpoczął starania o uznanie swojego państwa. W odległym o 5 km Kębłowie pertraktował z dowódcą miejscowych powstańców Bronisławem Kotlarskim - porozumienie podpisano w siedzibie ówczesnego sołtysa. Podobne porozumienie pastor - prezydent zawarł również w Obrze. Granicę pomiędzy Wolnym Państwem Świętno a Kębłowem i Obrą ustalono pomiędzy środkowym kanałem Obry a tzw. "górami", czyli pasem wzniesień biegnących dzisiaj skrajem lasu pomiędzy Kębłowem a Świętnem.
"Ustalenia te potwierdziła Naczelna Rada Ludowa w Poznaniu oraz Komisja Aliancka. Od dnia 6 stycznia 1919 roku Świętno rozpoczęło samodzielny byt państwowy. Republika od północy i wschodu graniczyła z Polską a od południa i zachodu z Niemcami. Prawdopodobnie w skład tego państwa wchodziły też pobliskie wsie Wilcze (Wilze), Rudno (Ruden) i Krzyż (Kreutz)" - podkreślił Warciarek.
Granice nowego państwa zostały niemal natychmiast oznakowane przy drogach wylotowych drewnianymi budami i tablicami z napisem "Wolne Państwo Świętno". Aby przekroczyć granicę niezbędna była przepustka podpisana przez prezydenta i zaopatrzona w pieczęć parafialną, która stała się również oficjalną pieczęcią nowego państwa.
"Prezydent Hegemann jako głowa państwa składał wizyty min. w Międzychodzie w konsystorzu ewangelickim, w Poznaniu w banku obsługującym kredyty parafialne oraz Obrze i Kębłowie. Wydano też pierwsze zarządzenia. Jedno z nich dotyczyło zniesienia ograniczeń w wypieku chleba i tłoczenia oleju w czasie stanu wojennego. Jak każda granica tak również i granice Wolnego Państwa Świętno 'dorobiły się' przemytników różnych poszukiwanych i potrzebnych produktów, zwłaszcza żywności" - wskazał historyk.
"Pomimo oficjalnej neutralności, stosunki republiki z sąsiadami były napięte. Sympatie i działania władz tego państwa były zdecydowanie proniemieckie a zasady neutralności często łamane. Wojska niemieckie wykorzystywały terytorium republiki do celów rozpoznawczych a obywatele państwa święciańskiego służyli jako przewodnicy (...) Niewielkie państwo odnotowało również w swojej historii incydent międzynarodowy. Na jego terytorium zatrzymano i aresztowano kobietę podejrzaną o szpiegostwo. Zatrzymana okazała się być żoną ambasadora francuskiego w Berlinie. Wobec ostrych protestów francuskich i zagrożenia suwerenności republiki kobieta została zwolniona" - dodał.
Historyk podkreślił, że teren Wolnego Państwa Świętno, choć uznawany był za neutralny, faktycznie stanowił część frontu walk w okresie powstania wielkopolskiego. Walki na tym odcinku frontu zakończył podpisany 16 lutego 1919 roku rozejm w Trewirze.
"Słabość ekonomiczna i naturalne dążenie ku państwu niemieckiemu zakończyły samodzielny status republiki. W maju 1919 roku do Świętna przybywa Międzynarodowa Komisja Aliancka mająca ustalić przebieg granicy. Obraduje ona w oberży 'Wolff'. W jej składzie był, bodaj pierwszy w tej okolicy, Japończyk, na którego przychylność szczególnie liczono. Wyciąg z Traktatu wersalskiego z dnia 28 czerwca 1919 roku ustalił granice w sposób następujący: do Niemiec należały Kargowa, Stara Obra, Stary i Nowy Jaromierz, Stare i Nowe Uście, Wielka Wieś, Świętno, Krzyż oraz Łupice. Polskie miejscowości w tym rejonie to Kębłowo, Obra, Mochy i Jażyniec" - wskazał Warciarek.
10 sierpnia 1919 roku pastor - prezydent Hegemann wygłosił przemówienie, w którym ogłosił chęć przyłączenia republiki do Niemiec. Rząd sporządził wówczas również dokument o inkorporacji; świadkami tego wydarzenia byli przedstawiciele Aliantów. Niespełna tydzień później do wsi wkroczył 30-osobowy oddział niemieckiej straży granicznej. Wolne Państwo Świętno istniało zaledwie 218 dni.
Warciarek w rozmowie z PAP podkreślił, że w okresie międzywojennym Świętno było 'wizytówką' państwa niemieckiego, a w czasach hitlerowskich historia Wolnego Państwa Świętno została przez propagandę wykreowana "jako przykład niemieckiego bohaterstwa". Pastor Emil Gustaw Hegemann w 1937 roku został odznaczony przez Adolfa Hitlera Złotym Krzyżem Zasługi. Już jako emeryt Hegemann był świadkiem powrotu Świętna do Polski w roku 1945.
"Współcześni mieszkańcy tej okolicy wiedzą o tym, że Świętno było kiedyś niepodległym państwem, ale nie wgłębiają się w tę historię. Pewnie też dlatego, że ta historia kojarzy się z okupacją, z hitlerowskimi Niemcami. Przed 1945 rokiem w Świętnie znajdowała się tablica upamiętniająca te wydarzenia i Republikę Świętno. Obecnie nie ma po tym śladu, a samo Wolne Państwo Świętno funkcjonuje raczej jedynie jako ciekawostka historyczna" - powiedział.