14 września 1929 r. Partie lewicy i centrum występują wspólnie przeciw sanacji
W mieszkaniu Jana Dębskiego, prezesa Stronnictwa Chłopskiego, odbyła się konferencja, w której uczestniczyli: Mieczysława Niedziałkowski (PPS), Jan Woźnicki (PSL- "Wyzwolenie"), Jan Dębski (PSL-"Piast"), Józef Chaciński (Polskie Stronnictwo Chrześcijańskiej Demokracji) i Adam Chądzyński (Narodowa Partia Robotnicza). Zebrani podjęli uchwałę, w której odrzucili możliwość współpracy z obozem Piłsudskiego w sejmie.
Wcześniej Walery Sławek (BBWR) wystąpił do klubów parlamentarnych z propozycją, by odbyć wspólną naradę na temat rewizji konstytucji. W piśmie skierowanym do marszałka sejmu Ignacego Daszyńskiego odrzucono tę propozycję zwracając uwagę na konieczność zwołania sesji Sejmu: "W odpowiedzi na zakomunikowaną przez p. marszałka Sejmu inicjatywę rządu, dotyczącą omówienia prowadzenia prac budżetowych, stronnictwa podpisane proszą p. marszałka Sejmu, aby zechciał przedstawić rządowi potrzebę przyspieszenia zwołania sesji sejmowej oraz omówił z rządem, imieniem Sejmu, wszystkie szczegóły dotyczące usprawnienia prac budżetowych zarówno ze strony Sejmu, jak i rządu. Stronnictwa stwierdzają, że po zamknięciu sesji sejmowej jedynym organem uprawnionym do reprezentowania Sejmu jest jego prezydium z marszałkiem na czele".
Chociaż stronnictwa nie wzywały do zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu, a tylko wzywały do wcześniejszego zwołania sesji jesiennej, to było to pierwsze uzgodnienie stanowisk partii lewicowych i centrum przeciw sanacji - stanowiło początek tzw. Centrolewu. W Sejmie ugrupowania te reprezentowało 183 posłów na 444.
Walka polityczna zaostrzyła się zdecydowanie, gdy obradujący w Krakowie w czerwcu 1930 roku XII Kongres PSL "Piast" opowiedział się za zjednoczeniem ruchu ludowego i zdecydowaną walką z sanacją. W tym samym miesiącu zorganizowano w Krakowie kongres Centrolewu, w którym wzięło udział ok. 10 tys. Osób. Kongres Obrony Prawa i Wolności Ludu wzywał do "walki o usunięcie dyktatury Józefa Piłsudskiego, aż do zwycięstwa" oraz żądał powołania "rządu zaufania" Sejmu i społeczeństwa.
AS