O tych, co wiernie Rzeczypospolitej służyli. Tatarzy w kawalerii II RP
Losy polskich Tatarów nie są szerzej znane, mimo że nasza wspólna historia sięga połowy XIV wieku, kiedy na tereny Wielkiego Księstwa Litewskiego, a także później na ziemie polskiej Korony przybyli pierwsi uciekinierzy ze Złotej Ordy pragnący znaleźć schronienie i miejsce zamieszkania na tutejszych ziemiach.
Dzięki poparciu udzielonemu im przez litewskich książąt, a także od czasów panowania Władysława Jagiełły, królów Polski, zaczęli licznie migrować do jagiellońskiej monarchii, w której uzyskali azyl, a z czasem również wiele przywilejów. W drugiej połowie XIV wieku rozpoczęli służbę zarówno na Litwie oraz w okresie późniejszym również u boku wojsk koronnych. Liczne roty tatarskie stały się w następnych wiekach ważną częścią wojsk służących Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Już na początku XV wieku Tatarzy zaznaczyli swoją obecność podczas glorii grunwaldzkiej w 1410 roku, walcząc u boku wojsk księcia Witolda. W kolejnych wiekach brali udział w wielu wyprawach polskich królów a także hetmanów. W 1605 roku dwie tatarskie chorągwie brały udział w zwycięskiej bitwie pod Kircholmem, a podczas potopu szwedzkiego, hetman Stefan Czarniecki skutecznie wykorzystywał ich umiejętności w licznych bitwach podjazdowych i działaniach zaczepnych. W 1683 roku walczyli u boku króla Jana III Sobieskiego podczas jego wiedeńskiej wyprawy. Wraz z upadkiem Rzeczypospolitej i likwidacją jej wojsk, roty tatarskie pełniące dotychczasową służbę pod sztandarem Orła Białego przestały istnieć.
Kiedy jesienią 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, gotowość do służby ojczyźnie zadeklarowało wielu potomków czternastowiecznych przybyszów ze Złotej Ordy. Naczelnik państwa Józef Piłsudski, organizujący nową armię docenił patriotyzm i przygotowanie bojowe tej grupy etnicznej, powołując w szeregi Wojska Polskiego liczne tatarskie grupy. Część z nich rozpoczęła służbę we właśnie formowanym 1 Pułku Ułanów Wileńskich. Niebawem wziął on udział wojnie polski-bolszewickiej. Podczas jej działań, służący w nim Tatarzy wsławili się licznymi udanymi rajdami na tyły przeciwnika.
Od styczniu 1919 roku w szeregach Wojska Polskiego służbę rozpoczęła kolejna grupa polskich Tatarów skupiona w ramach innego pułku, który od 1920 roku na mocy rozkazu Józefa Piłsudskiego nosił nazwę Tatarskiego Pułku Ułanów imienia Mustafy Achmatowicza. Oddział ten walczył m.in. z wojskami niemieckimi w rejonie Grodna, brał także udział w wyprawie kijowskiej, a następnie osłaniał polskie oddziały nad Styrem. Podczas walk odwrotowych pułk poniósł bardzo duże straty, w wyniku czego we wrześniu 1920 roku został rozwiązany. Po jego rozformowaniu wielu ułanów trafiło do wspomnianego 1 Pułku Ułanów Wileńskich.
Po zakończeniu działań wojennych pułk pełnił początkowo służbę na granicy polsko-litewskiej, a następnie od 1922 roku został przeniesiony do Nowej Wilejki, gdzie do wybuchu wojny znajdowały się jego koszary. W 1930 roku zmieniono jego nazwę na 13 Pułk Ułanów Wileńskich, natomiast w 1936 roku pierwszemu szwadronowi wchodzącemu w skład tego pułku nadano oficjalną nazwę "Tatarski". Od tego momentu zaczęto kierować do niego wszystkich poborowych mających tatarskie korzenie. Symbolem "Tatarskiego" szwadronu został orientalny buńczuk stanowiący szczególny znak nawiązujący do historii i wschodniego pochodzenia kawalerzystów w nim służących.
Wartym odnotowania jest fakt, że podczas uroczystego składania serca marszałka Józefa Piłsudskiego do grobu Matki i Serca Syna znajdującego się na wileńskiej Rossie, pierwszy szwadron "Tatarski" pełnił honorową asystę, podobnie jak dawniej roty tatarskie towarzyszyły polskim królom podczas najważniejszych ceremonii, w tym również podczas uroczystości pogrzebowych. Nie jest bowiem tajemnicą, że marszałek Józef Piłsudski, sam pochodzący z Litwy, szczególnie umiłował tatarskich ułanów, którzy w dowodzie wdzięczności dla jego osoby w ten symboliczny sposób oddali mu cześć.
W wojnie obronnej w 1939 roku szwadron "Tatarski" wraz z 13 Pułkiem Ułanów Wileńskich walczył w składzie Wileńskiej Brygady Kawalerii. W pierwszych dniach września brał udział w krwawych walkach pod Piotrkowem Trybunalskim podczas, których został zmuszony do odwrotu. W kolejnych dniach, w czasie przeprawy przez Wisłę poniósł dotkliwe straty. Udało mu się jednak dotrzeć na Lubelszczyznę, gdzie po rozegraniu wielu potyczek został pokonany w okolicach Tomaszowa Lubelskiego.
Szwadronowi "Tatarskiemu" przypisuje się wykonanie jednej z ostatnich szarż kawaleryjskich przeprowadzonych we wrześniu 1939 roku. Doszło do niej najprawdopodobniej w okolicach miejscowości Maciejowice 10 września, kiedy to dowódca rotmistrz Aleksander Jeljaszewicz poderwał do boju swoich ułanów, by ruszyć w kierunku niemieckich oddziałów. Szarża ta stanowi symboliczne zamknięcie historii walk oddziałów tatarskich w Wojsku Polskim. Legenda głosi, że po jej udanym wykonaniu na miejscowym pobojowisku leżało wiele niemieckich uszu! Źródła jednak tego nie potwierdzają. Po bitwie część ułanów na czele z dowódcą szwadronu podjęła nieudaną próbę przebicia się do granicy węgierskiej, reszta kawalerzystów dołączyła do walczącego jeszcze na Polesiu generała Franciszka Kleeberga. Sztandar 13 pułku jak i buńczuk "Tatarskiego" szwadronu ukryte przez żołnierzy nie zostały odnalezione.
Od niedawna w gdańskim Parku Oruńskim znajduje się pomnik, który stanął niedaleko siedziby Centrum Kultury Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej. Przedstawia ułana, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Ma on symbolizować i upamiętnić ponad sześćsetletnią obecność kolejnych tatarskich pokoleń oddanych w służbie ojczyźnie.
Mariusz Czapla
Historyk, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, doktorant w Instytucie Kulturoznawstwa Akademii Ignatianum w Krakowie