Pierwszy polski rząd po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku
Już 11 listopada 1918 roku Józef Piłsudski przystąpił do tworzenia jednolitego rządu ogólnopolskiego. Po nieudanej misji Ignacego Daszyńskiego 18 listopada powołano ogólnopolski rząd o charakterze ludowo-socjalistycznym z Jędrzejem Moraczewskim na czele.
By do tego doprowadzić, Józef Piłsudski prowadził intensywne pertraktacje polityczne z przedstawicielami wszystkich niemal ugrupowań, włącznie z przedstawicielami orientacji rewolucyjnej i probolszewickiej spod znaku PPS-Lewicy, która jednak odmówiła rozmów. Dawni przyjaciele Piłsudskiego - socjaliści - nalegali, by nadał on polityce polskiej bardziej radykalny charakter i by realizował przede wszystkim cele socjalistyczne.
Piłsudski miał jednak inne plany. Poszukiwał wsparcia również wśród ugrupowań prawicowych, pragnąc zapewnić odradzającemu się państwu szeroką podstawę społeczną i polityczną. Nade wszystko koncentrował się na tworzeniu armii jako warunku stabilizacji wewnętrznej i budowy terytorium państwa.
Swym rozmówcom socjalistycznym tłumaczył: "Nic nie rozumiecie mojej sytuacji i całej sytuacji w ogóle. Nie chodzi o lewicę czy prawicę, mam to w d.... Nie jestem tu od lewicy i dla niej, jestem dla całości. Mniejsza nawet, że kotłuje się w Poznańskiem i że w Warszawie ciągle się burzy. To jeszcze są rzeczy drugorzędne. Ale mnie chodzi o wojsko, którego naprawdę jeszcze nie mam. Przecież widzieliście, jak trudno ze Lwowem i co z Wilnem. Sprawy wewnętrzne załatwi sejm, który na to właśnie zwołuję. Jaki będzie: lewy czy prawy - zobaczymy. Wszystkie moje wysiłki muszą iść w kierunku armii [...] . Wy tylko patrzycie na dziś. Rządy ludowe! Kpię sobie, czy rządy ludowe, czy inne w tej chwili, byle rządy, co przyniosą Polsce co trzeba. Gdy będę miał wojsko, będę miał wszystko w ręku [...]. Mam dość tych gadań, tych podpowiadań! Do d... z waszymi rządami, do d... Potrzebuję żołnierza, słyszycie!"
Oczywiście wszyscy rozmówcy Piłsudskiego pragnęli Polski, wolnej, silnej i demokratycznej. Ale różniły ich znacznie wizje owej Polski oraz drogi jej urzeczywistnienia. Np. konserwatyści i narodowi demokraci pragnęli powrotu do sytuacji społecznej i kapitalizmu sprzed 1914 r., nie uwzględniając zmian, jakie zaszły ówcześnie w świecie pod wpływem wojny i rewolucji. Inni znowu - chrześcijańscy demokraci, umiarkowani ludowcy i narodowy odłam ruchu robotniczego - postulowali znaczną modernizację ustroju kapitalistycznego, zarówno jego struktur politycznych, jak i społeczno-ekonomicznych. Wreszcie socjaliści i radykalni ludowcy propagowali koncepcję ustroju przejściowego, umożliwiającego pokojową realizację ich wizji nowego ładu społecznego na zasadach sprawiedliwości i równości społecznej. Jedynie komuniści, ze względów zasadniczych, negowali odbudowę państwa polskiego, bo jego istnienie - twierdzili - hamuje walkę proletariatu w skali ogólnoświatowej.
Na zjeździe założycielskim KPRP 16 grudnia 1918 r. jednoznacznie stwierdzili: "W okresie międzynarodowej rewolucji socjalistycznej, burzącej podstawy kapitalizmu, proletariat polski odrzuca wszelkie hasła polityczne, jak autonomia, usamodzielnienie, samookreślenie, oparte na rozwoju form politycznych okresu kapitalistycznego. Dążąc do dyktatury, do przeciwstawienia wszystkim swoim wrogom swojej własnej rewolucyjnej siły zbrojnej, proletariat zwalczać będzie wszelkie próby stworzenia burżuazyjnej, kontrrewolucyjnej armii polskiej, wszelkie wojny o granice narodowe. Dla międzynarodowego obozu rewolucji socjalnej nie ma granic: opiera się on na zasadzie wspólności interesów międzynarodowej klasy robotniczej, wykluczając wszelki nacisk narodowy i usuwając grunt spod wszelkich zatargów na tle narodowym i językowym".
Żaden jednak obóz polityczny nie mógł stwierdzić, że dokonująca się w listopadzie 1918 r. restytucja państwa polskiego jest spełnieniem tylko jego programu i zasługą jedynie jego aktywności. Żaden z nich także nie miał pełnej swobody kształtowania nowej rzeczywistości kraju.
------
Źródło: "Wielka Historia Polski" Wydawnictwo Pinnex, Kraków 2000