Uparcie odmawiał wizyt lekarskich. Zabiła go choroba cywilizacyjna

12 maja 2025 roku przypada 90. rocznica śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego. Wydarzenia, które zdaniem historyka Czesława Brzozy, miało istotny wpływ na losy międzywojennej Polski: "... jego śmierć była równie ważnym momentem w historii II Rzeczpospolitej jak objęcie przezeń funkcji głowy państwa w 1918 r. lub dokonanie zamach majowego" - pisze profesor w "Historii Polski. 1918 – 1945". Dlaczego odejście marszałka z tego świata było tak istotne?

Stopniowe wycofywanie się z życia politycznego

Stan zdrowia Józefa Piłsudskiego zaczął się pogarszać, późnią jesienią 1930 roku. Marszałek znany był z ignoranctwa odnośnie swojego zdrowia. Jeśli już dopuszczał do siebie lekarzy, byli to medycy wojskowi. Jednak nawet on musiał przyznać, że jego zdrowie zaczyna szwankować. Stopniowo wycofywał się z działalności politycznej, poszerzając coraz bardziej zakres uprawnień i kompetencji swoich współpracowników. 

Zobacz również: Ta bitwa była niewykorzystaną szansą Polaków? Przedstawiamy szczegóły wyjątkowego starcia

Reklama

"Samotnik z Belwederu" czuwa

Piłsudski przestał też brać udział w życiu publicznym. Zrezygnował z regularnego komentowania aktualnych spraw podczas wywiadów dla prasy, które przez lata bulwersowały opinię publiczną. Marszałek przestał też wygłaszać przemówienia i uczestniczyć w oficjalnych wydarzeniach. Wycofanie się Józefa Piłsudskiego z życia publicznego mogło być zagrożeniem dla sanacji, jego zwolennicy przekuli jednak słabość w siłę — zbudowali legendę "samotnika z Belwederu", który nieustannie czuwa nad losem ukochanego kraju.

Na co zmarł Józef Piłsudski?

Marszałek był coraz słabszy, nękały go bóle, bezsenność, a w ostatnich miesiącach pojawiła się też opuchlizna. W końcu w kwietniu 1935 roku pozwolił, by wiedeński specjalista postawił mu diagnozę. Okazało się, że Józef Piłsudski cierpi na nieoperacyjną postać nowotworu wątroby. Po śmierci marszałka przeprowadzono sekcję zwłok, która wykazała przerzuty. Niespełna miesiąc upłynął od diagnozy do śmierci. Józef Piłsudski zmarł 12 maja 1935 roku w Belwederze.

Zobacz również: Gdzie i kiedy zaczęła się II wojna światowa? Historycy toczą spory

"Największy na przestrzeni całej naszej historii człowiek"

Ze względu na śmierć marszałka Józefa Piłsudskiego ogłoszono w Polsce żałobę narodową, która miała potrwać sześć tygodni. W żałobnych komunikatach podkreślano wyjątkowość człowieka, który odszedł. Prezydent Ignacy Mościcki nazwał Piłsudskiego "największym na przestrzeni całej naszej historii człowiekiem". Masowo też nadawano jego imię ulicom, placom i stawiano pomniki wodza w całym kraju.

Biskup kielecki na cenzurowanym

Wbrew wrażeniu, jakie można było wówczas odnieść, niecały kraj uważała Piłsudskiego za "największego Polaka", byli i tacy, którzy widzieli w nim dyktatora i zbrodniarza. Jednak przeciwnicy rzadko decydowali się zabrać głos w tej sprawie, bo groziło to ostrym sprzeciwem rządu i jeszcze ostrzejszym zwolenników Józefa Piłsudskiego. 

Jednak zdarzali się i tacy, którzy pomimo ostracyzmu trwali niezłomnie na swoim stanowisku. Czesław Brzoza przywołuje postać biskupa kieleckiego — Augustyna Łosińskiego, który zabronił duchownym w swojej diecezji odprawiania nabożeństw żałobnych. W całej Polsce organizowano przeciwko biskupowi manifestacje, rząd przestał wypłacać mu uposażenie i wystąpił do Watykanu o usunięcie Łosińskiego ze stanowiska. Nigdy do tego nie doszło, a spór ustał dopiero w 1937 roku wraz ze śmiercią biskupa.

Pogrzeb Józefa Piłsudskiego: dlaczego nie było na nim Hitlera?

Pogrzeb Józefa Piłsudskiego odbył się 18 maja 1935 roku w Krakowie, uważany jest za jedną z największych patriotycznych manifestacji w II Rzeczpospolitej. W uroczystościach wzięli udział również przeciwnicy polityczni Piłsudskiego. Większym problemem okazały się delegacje zagraniczne. Józef Piłsudski nie był oficjalnie głową państwa, a jedynie ministrem spraw wojskowych i generalnym inspektorem sił zbrojnych, dlatego według protokołu na jego pogrzebie nie mogli się stawić ani Adolf Hitler, ani Józef Stalin, choć i w hitlerowskich Niemczech i komunistycznym ZSRR i na forum Ligii Narodów jego śmierć odnotowano jako doniosłe wydarzenie. 

Ostatecznie większość państw europejskich wysłała na pogrzeb Józefa Piłsudskiego swoich przedstawicieli związanych z armią, wśród delegatów znaleźli się między innymi Hermann Göring (twórca Gestapo i pierwszych niemieckich obozów koncentracyjnych) i Philippe Pétain (późniejszy premier Francji i szef kolaboracyjnego Państwa Francuskiego zależnego od III Rzeszy).

Nocne spotkanie piłsudczyków

Śmierć Józefa Piłsudskiego oznaczała wakat na stanowiskach, które sprawował od 1926 roku, czyli od zamachu stanu. Decyzje w tej sprawie podjęto na specjalnym posiedzeniu rady gabinetowej w nocy z 12 na 13 maja 1925 roku. Fotel ministra spraw wojskowych przekazano generałowi Edwardowi Rydzowi-Śmigłemu, o którym wiedziano, że zmarły marszałek darzył go wielkim zaufaniem w sprawach wojskowych. Natomiast stanowisko inspektora sił zbrojnych przypadło generałowi Tadeuszowi Kasprzyckiemu. 

Koniec pewnej epoki

"Większość dziejów Polski międzywojennej upłynęła pod znakiem J. Piłsudskiego. Jego wpływ na bieżące wydarzenia był zawsze istotny [...]. Wiele wydarzeń z tego okresu — np. wybory parlamentarne w 1928 i 1930 r. - zarówno jego zwolennicy, jak i przeciwnicy uznawali za formę ogólnopolskiego plebiscytu, w którym miano wyrazić mu poparcie lub zgłosić wotum nieufności. Na popularności i autorytecie Piłsudskiego obóz sanacyjny budował swe pozycje, stąd jego śmierć była równie ważnym momentem w historii II Rzeczpospolitej jak objęcie przezeń funkcji głowy państwa w 1918 r. lub dokonanie zamach majowego" - pisze profesor Czesław Brzoza. 

Śmierć Piłsudskiego była doniosłym wydarzeniem w dziejach II Rzeczpospolitej, bo wraz z nią kończyła się pewna epoka. Józef Piłsudski — podobnie jak przed tysiącami lat Aleksander Macedoński — nie pozostawił politycznego testamentu, ani następcy, który zdolny były silną ręką utrzymać władzę. To osoba marszałka utrzymywała obóz sanacji w jedności, a po jego śmierci doszło do przepychanek i podziałów, które potrwały aż do wybuchu II wojny światowej.

Zobacz również: Fala protestów przetoczyła się przez II Rzeczpospolitą. Powodem było małżeństwo i rozwód

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Józef Piłsudski | Marszałek Józef Piłsudski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy