17 czerwca 1934 r. Powstaje obóz w Berezie Kartuskiej

Decyzja o utworzeniu obozu została podjęta po zabójstwie ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego dokonanego przez Hryhorija Maciejkę, działacza Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). Pomysł pochodził od Ministra Spraw Wewnętrznych Leona Kozłowskiego i został zaakceptowany przez marszałka Józefa Piłsudskiego.

Podstawą prawną do podjęcia szybkich działań było rozporządzenie z mocą ustawy określające osoby i zasady "przytrzymania". Rozporządzenie dotyczyło osób, których "działalność lub postępowanie daje podstawę do przypuszczenia, że grozi z ich strony naruszenie bezpieczeństwa, spokoju lub porządku publicznego, mogą ulec przytrzymaniu i przymusowemu umieszczeniu w miejscach odosobnienia, nie przeznaczonych dla osób skazanych lub aresztowanych z powodu przestępstw".

Skierowanie osoby "przytrzymanej" do miejsca odosobnienia odbywało się na podstawie postanowienia sędziego śledczego (na wniosek władz administracyjnych) i nie było od niego odwołania. Odosobnienie można było orzec na trzy miesiące ale mogło zostać przedłużone, "przytrzymani" w obozie mogli być zatrudnieni "wyznaczoną im pracą".

Reklama

"Obóz izolacyjny dla osób zagrażających bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu" powstał w Berezie Kartuskiej (województwo poleskie) w budynku dawnych carskich koszar. Nadzór nad więzieniem sprawował wojewoda poleski płk Wacław Kostek-Biernacki, a pierwszym komendantem został inspektor policji Bolesław Greffner z Poznania (do grudnia 1934).

Pierwszych "przytrzymanych" przyjęto do obozu 6 lipca 1934 r. - byli to endecy z Krakowa i komuniści z Nowogródka. Do końca sierpnia 1939 r. przez obóz przewinęło się ok. 3 tys. więźniów. Po zajęciu Polesia przez Armię Czerwoną w 1939 r., więźniowie zostali wypuszczeni.

AS

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy