18 maja 1944 r. Polacy zdobyli Monte Cassino. Droga na Rzym została otwarta

Poprzedniego dnia obie dywizje II Korpusu Polskiego ponownie zaatakowały Monte Cassino. 5 Dywizja Kresowa toczyła bój o wzgórze San Angelo. Sąsiednie wzgórza atakowali żołnierze 3. Dywizji Strzelców Karpackich, otaczając od północy masyw klasztorny.

W nocy z 17 na 18 maja żołnierze niemieckiej 1. Dywizji Spadochronowej wycofali się z klasztoru w obawie przed okrążeniem przez wojska alianckie.

8 maja rano do ruin opuszczonego klasztoru wkroczył patrol 12. pułku ułanów podolskich pod dowództwem ppor. Kazimierza Gurbiela. Żołnierze zatknęli na murach najpierw proporzec 12 pułku ułanów, a następnie polską biało-czerwoną flagę. W samo południe plut. Emil Czech odegrał na trąbce hejnał mariacki.

W walkach w rejonie Monte Cassino II Korpus stracił 924 żołnierzy, 2930 zostało rannych, a za zaginionych uznano 345.

Reklama

Po bitwie gen. Władysław Anders wystosował depeszę do Naczelnego Wodza, gen. Kazimierza Sosnkowskiego:

BÓG DAŁ ZWYCIĘSTWO. CHORĄGIEW POLSKA ZOSTAŁA WYWIESZONA O GODZ. 10.30 DNIA 18 MAJA B.R. NA RUINACH KLASZTORU MONTE CASSINO.
ŻOŁNIERZ PRZESZEDŁ PIEKŁO OGNIA, UMOCNIEŃ I NIESPOTYKANYCH TRUDNOŚCI TERENOWYCH WALCZĄC Z NAJLEPSZYMI ODDZIAŁAMI NIEMIECKIMI. ZWYCIĘSTWO ZOSTAŁO OSIĄGNIĘTE DZIĘKI BOHATERSTWU ŻOŁNIERZA. DOWÓDCY NASI ŚWIECILI PRZYKŁADEM. JESTEŚMY Z PEŁNYM UZNANIEM DLA GEN. LEESE DOWÓDCY VIII ARMII. W CIĄGU WALKI ZADZIERZGNIĘTE ZOSTAŁY NADZWYCZAJNA KOLEŻEŃSKOŚĆ I BRATERSTWO BRONI Z KORPUSAMI BRYTYJSKIMI. CAŁY CZAS MIELIŚMY WSPANIAŁĄ POMOC LOTNICTWA.
POMIMO STRAT I STRASZLIWEGO ZMĘCZENIA PO 22-CH DNIACH WALKI POD CASSINEM ORAZ 7 DNI NATARCIA - DUCH I MORALE WOJSKA NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE.
NIECH ŻYJE POLSKA!
(W oryginale nie było polskich czcionek)

AS



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Monte Cassino | generał Władysław Anders
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy