19 września 1993 r. Lewica wygrywa wybory
Zarządzone przez Lecha Wałęsę przedterminowe wybory zostały rozpisane na skutek zarządzenia prezydenta o rozwiązaniu Sejmu z 31 maja 1993 roku.
Wybory parlamentarne z 19 września 1993 roku dały zwycięstwo siłom postkomunistycznym. 20,41 procent głosów otrzymał Sojusz Lewicy Demokratycznej (171 mandatów), który do wyborów szedł pod hasłami: "Tak dalej być nie musi" i "Mamy te same kłopoty, pokonajmy je razem!", bazujące na rozczarowaniu dużej części społeczeństwa przemianami po roku 1989.
Polskie Stronnictwo Ludowe przekonując, że "Polska potrzebuje gospodarza", a ludowcy "Żywią, bronią, gospodarują", zdobyło 15,4 procent głosów (132 mandaty). Lider ludowców Waldemar Pawlak został później premierem koalicyjnego rządu SLD i PSL.
Trzeci wynik osiągnęła Unia Demokratyczna (10,59 procent głosów i 74 mandaty), która do wyborów szła pod hasłem: "Po pierwsze gospodarka!".
Skłócona post-solidarnościowa centroprawica, która do wyborów wystartowała podzielona, poniosła porażkę. Mimo znacznej liczby otrzymanych głosów, w Sejmie nie znalazły się między innymi takie ugrupowania, jak Katolicki Komitet Wyborczy "Ojczyzna", Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność", Porozumienie Centrum czy Unia Polityki Realnej.
Również i wybory do Senatu wygrał SLD (37 miejsc), przed PSL (36 miejsc).
Na koniec dodajmy, że wybory odbyły się na podstawie nowej ordynacji wyborczej, bowiem poprzednia ordynacja z 1991 roku została uznana za niekorzystną. Nowa ordynacja wprowadziła progi zaporowe dla partii (5%) oraz dla koalicji (8%), ponadto zmieniono sposób liczenia głosów z metody Sainte-Laguë na Metodę D'Hondta.