21 stycznia 1953 r. Sfingowany proces księży z kurii krakowskiej
Przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie rozpoczął się proces księży kurii krakowskiej, oskarżonych o szpiegostwo. Proces był sfingowany i wpisywał się w scenariusz walki komunistów z Kościołem katolickim.
Rozprawa odbywała się w wynajętej sali Zakładów im. Szadkowskiego, ściągnięto na nią dziennikarzy i ekipę filmową.
Na ławie oskarżonych zasiadło siedem osób: ks. Józef Lelito, ks. Jan Pochopień (notariusz Kurii metropolitalnej), ks. Franciszek Szymonek, ks. Wit Brzycki (notariusz Kurii metropolitalnej), Edward Chachlica, Michał Kowalik i Stefania Rospond (Kongregacja Żywego Różańca Dziewcząt). Zostali oskarżeni o uczestnictwo w siatce szpiegowskiej prowadzonej przez ks. Lelitę i szpiegowanie na rzecz Stanów Zjednoczonych.
Podstawą oskarżenia były kontakty niektórych oskarżonych z Wydziałem Krajowym emigracyjnej Rady Politycznej, dla której przygotowywano raporty, na podstawie ogólnodostępnych informacji, o sytuacji w kraju.
Władze wytoczyły proces o szpiegostwo, chociaż była to działalność niepodległościowa. Przebieg procesu był wyreżyserowany i towarzyszyła mu nagonka propagandowa.
"Wobec tych faktów zobowiązujemy się w twórczości swojej jeszcze bardziej bojowo i wnikliwiej niż dotychczas podejmować aktualne problemy walki o socjalizm i ostrzej piętnować wrogów narodu - dla dobra Polski silnej i sprawiedliwej" - napisano w rezolucji Związku Literatów Polskich w Krakowie opublikowanej po ogłoszeniu wyroku.
Sąd pod przewodnictwem sędziego Mieczysława Widaja skazał na karę śmierci: Edwarda Chachlicę, Michała Kowalika i księdza Józefa Lelitę.
Pozostałym oskarżonym wymierzono następujące kary: ks. Franciszek Szymonek - dożywotnie pozbawienie wolności, ks. Wit Brzycki - 15 lat więzienia, ks. Jan Pochopień - 8 lat, Stefania Rospond - 6 lat.
Kar śmierci nie wykonano. Wyroki zostały zamienione decyzją Rady Państwa z 18 sierpnia 1953 r. na kary dożywotniego więzienia.
AS