22 czerwca 1905 r. Powstanie łódzkie
W 1905 roku w Łodzi starcia robotników z carską policją i wojskiem przybrały rozmiar powstania.
Przypomnijmy, że napięta sytuacja w będącym częścią Imperium Rosyjskiego kongresowym Królestwie Polskim była pokłosiem Krwawej Niedzieli w Petersburgu. Od końca stycznia 1905 roku na terenach zaboru rosyjskiego masowo wybuchały strajki, krwawo tłumione przez carskie wojska i policję.
Co istotne, protesty robotników, ale też i uczniów, nie miały charakteru wyłącznie ekonomicznego i socjalnego. Domagano się m.in. zaprzestania rusyfikacji. Tym samym strajki miały wyraźnie charakter narodowy.
Protesty w Łodzi miały szczególną naturę, a to ze względu na przemysłowy charakter miasta. Pod koniec maja strajkowało tam aż 32 tysiące robotników. Ich manifestacje były brutalnie tłumione przez kozaków. 21 czerwca, podczas manifestacji po pogrzebie ofiar carskiego wojska, doszło do kolejnej tragedii. Tym razem śmierć poniosło 21 manifestantów.
Dzień później, 22 czerwca, na ulicach Łodzi pojawiły się barykady (około 100), na których doszło do walk z carską piechotą i konnymi kozakami. Najkrwawsze starcia miały miejsce na rogu ulic Wschodniej i Południowej, ul. Północnej, w okolicach szosy rokicińskiej oraz w parku Źródliska. W ciągu jednego dnia, w nierównych walkach z wysłanymi do spacyfikowania Polaków sześcioma pułkami piechoty, dwoma pułkami kawalerii oraz pułkiem kozaków, śmierć poniosło nawet 160 osób.
Dysproporcja sił i uzbrojenia była jednak miażdżąca dla Łodzian. Powstanie ostatecznie upadło 24 czerwca. Tego dnia władze carskie ogłosiły stan wojenny.