22 sierpnia 1914 r. Barbarzyńskie bombardowanie Kalisza
Po wybuchu I wojny światowej, wojska niemieckie wkroczyły na ziemie znajdującego się w zaborze rosyjskim Królestwa Polskiego. 4 sierpnia 1914 r. Niemcy rozpoczęli bestialskie ataki na ludność cywilną Kalisza, a do 22 sierpnia dokonali zniszczenia miasta.
Motywy bezcelowego barbarzyństwa wojsk niemieckich nie zostały nigdy wyjaśnione. Wynikały prawdopodobnie z chaosu, do jakiego doszło w oddziałach 155 pułku piechoty armii cesarza Wilhelma II i z panicznego sposobu dowodzenia jednostką przez jej dowódcę mjr. Hermanna Preuskera.
Niemcy wypowiedziały wojnę Rosji 1 sierpnia 1914 r. Ich oddziały wkroczyły do nadgranicznego wówczas Kalisza w nocy z 2 na 3 sierpnia, nie napotykając oporu wojsk carskich. Mieszkańców miasta i jego władze zobowiązano do przygotowania kwater dla wojaków kajzera.
Kolejnej nocy przypadkowo oddany przez jednego z niemieckich żołnierzy strzał, doprowadził do wybuchu paniki i wzajemnego ostrzelania się oddziałów 155 pułku. W narastającej strzelaninie, potęgowanej panicznymi doniesieniami o wkroczeniu do miasta kozaków, zginęło sześciu niemieckich żołnierzy i ponad 20 mieszkańców Kalisza.
Nie panujący nad sytuacją mjr Preusker nałożył na miasto kontrybucję, rozpoczął aresztowania mieszkańców, z których 20. postawił przed plutonem egzekucyjnym i rozstrzelał.
Niemcy wycofali się z miasta i zbombardowali je pociskami artyleryjskimi. Przez następne dni, aż do 22 sierpnia, kilka razy wkraczali do Kalisza, paląc i niszcząc miasto albo wycofywali się z niego, żeby kontynuować bombardowanie. Mieszkańcy masowo uciekali z miasta.
Ocenia się, że w wyniku barbarzyńskiego zachowania Niemców, Kalisz został zniszczony w ¾. Z ponad 60 tys. jego mieszkańców, po bombardowaniach pozostało ich tylko kilka tysięcy.
Epicki obraz tych wydarzeń przedstawiła w "Nocach i dniach" Maria Dąbrowska. Po latach odebrano je jako zapowiedź masowego niemieckiego terroru w czasie II wojny światowej.
NH