28 maja 1944 r. Rozkaz na dzień Święta Ludowego dowódcy Batalionów Chłopskich

W Zielone Świątki, obchodzone także przez organizacje chłopskie jako Święto Ludowe, Komenda Główna Chłostry (Chłopskiej Straży) wydała rozkaz, w którym wskazywała na zadania ruchu ludowego i niebezpieczeństwa grożące wolnej Polsce.

"Dziś bowiem dla każdego myślącego człowieka w Polsce jest jasne, jest bezwzględną prawdą, że jedyną siłą zdolną wywalczyć i zagwarantować Polsce Wolność i Wielkość jest chłop i robotnik. Polska Ludowa, a więc Polska za którą w dzisiejszej walce i jutrzejszym urządzaniu wziął główną odpowiedzialność chłop, stała się dziejową koniecznością. Polska Wolna i Wielka, to znaczy dziś tyle samo, co Polska Ludowa".

Dowódca BCh Franciszek Kamiński ps. Zenon Trawiński zwracał się do żołnierzy BCh: "Powołani zostaliśmy do walki z barbarzyńskim, okrutnym, zagrażającym naszemu narodowemu istnieniu, germańskim najazdem. Po trzech latach pracy, kadrowe nasze szeregi sięgają blisko stu tysięcy, a w momencie ostatecznej walki uwielokrotnią się tymi, którzy dziś jeszcze do szeregów nie zostali powołani. Dzięki naszej walce i pracy Ruch Ludowy stał się zwartszy, karniejszy, bardziej sprężysty w postawie i działaniu".

Reklama

Ruch ludowy miał wtedy świadomość konieczności walki z dwoma wrogami: "Barbarzyński okupant germański jest jeszcze na ziemi polskiej. Ostatnie to już jego miesiące. Tym bardziej więc uderza w nas, by nas załamać, by nas zniszczyć, byśmy ugięli się pod ciosami i w momencie przełomu niezdolni byli do walki. Inny wróg zagraża całości naszych ziem i niepodległości Polski. Przy pomocy wynajętych zdrajców sieje anarchię, chce osłabić naszą ludową i narodowa zwartość, godząc w jedność Ruchu Ludowego i w jedność wysiłku wojennego całego Narodu. Chce w ten sposób rozkładać nasze fizyczne i moralne siły, by w momencie zakończenia wojny sam mógł decydować o naszym losie, by mógł wydrzeć nam część naszych ziem, a z reszty Narodu Polskiego zrobić swego wasala - sługę.
Musimy być zwarci, nieugięci, twardzi jak najhartowniejsza stal!
Nie ugiąć się przed brutalnymi ciosami zachodniego zbrodniarza i nie pozwolić rozłożyć, czy rozbić naszych sił agentom wschodniego imperializmu (...)."

Generał Franciszek Kamiński, podkreślając jedność ruchu ludowego i zbrojnego wysiłku narodu złożył deklarację: "Karni, odpowiedzialni, twardzi, gotowi na najwyższe wysiłki i ofiary prowadzić będziemy walkę aż do pełnego zwycięstwa, aż z trudów, krwi i ofiar naszych powstanie do wolnego życia Niepodległa Polska Ludowa".

AS

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bataliony Chłopskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy