29 maja 1919 r. Wstrzymanie ofensywy w Galicji Wschodniej
Dalsza walka z rozbitymi ukraińskimi siłami nie była konieczna. Z tego powodu polskie dowództwo podjęło decyzję o zaprzestaniu działań ofensywnych.
Rozkaz o wstrzymaniu ofensywy w Galicji Wschodniej Naczelne Dowództwo Wojska Polskiego wydało 25 maja 1919 roku. Decyzja podyktowana była sytuacją na froncie, gdzie po ofensywie sił polskich w Galicji i na Wołyniu, wojska Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej zostały zmuszone do wycofania się.
Władze Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej, z Jewhenem Petruszewyczem na czele, musiały salwować się ucieczką z reprezentacyjnego Stanisławowa do niewielkiego Czortkowa. Tam Ukraińcy planowali kontrofensywę, która ostatecznie nie przyniosła wymiernego efektu.
Położenie wojsk ukraińskich pogarszał fakt ofensywy rumuńskiej na Pokuciu, gdzie armia Królestwa Rumunii, wspomagana przez Czwartą Dywizją Strzelców Polskich, zajęła Kołomyję i Śniatyn. W efekcie część oddziałów Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej utraciła styczność z głównymi siłami i zmuszona była przejść na Zakarpacie, gdzie została internowana przez władze czechosłowackie.
Dodatkowo, od wschodu siły reprezentujące drugi z ukraińskich tworów państwowych - naddnieprzańską Ukraińską Republikę Ludową - musiały zmagać się z atakiem Armii Czerwonej. Sowieci zmusili wojska atamana Semena Petlury do wycofania się nad Zbrucz. W konsekwencji na Wołyniu powstał nowy front: polsko-bolszewicki.