4 listopada 1981 r. Spotkanie Jaruzelskiego z Glempem i Wałęsą
W Warszawie w rządowej willi przy ulicy Parkowej doszło do spotkania prymasa Polski Józefa Glempa, generała Wojciecha Jaruzelskiego i Lecha Wałęsy.
Spotkanie przedstawiciela reżimu komunistycznego z liderem opozycji oraz głową polskiego Kościoła katolickiego była wydarzeniem nadzwyczajnym. Trójka spotkała się, by znaleźć remedium na pogłębiający się kryzys w państwie.
Peerelowskie władze rozważały wówczas powołanie Rady Porozumienia Narodowego. Jak czytamy w "Kartkach z PRL-u", organ miał być "nową formą Frontu Jedności Narodu".
"Wydaje się, że komuniści chcieli włączyć do Rady Porozumienia Narodowego 'Solidarność', a może i Kościół, na takich lub podobnych zasadach, na jakich miały się niej znaleźć sojusznicze stronnictwa i koncesjonowane organizacje" - czytamy.
Rady Porozumienia Narodowego miała być najprawdopodobniej kontrpropozycją dla inicjowanej przez "Solidarność" Rady Gospodarki Narodowej.
W "Kartkach z PRL-u" czytamy, że "Solidarność" była skłonna "zaangażować swój autorytet w program reformy gospodarczej, w tym także zakrojonych na szeroką skalę podwyżek cen", ale pod warunkiem otrzymania możliwości wpływu na gospodarkę i dystrybucji różnych dóbr. Opozycja domagała się również szerszego dostępu do środków masowego przekazu.
"Intencje stron były odmienne i po spotkaniu żartowano, że był to prawdziwa rozmowa między: panem (Jaruzelski), wójtem (Wałęsa) i plebanem (Glempem)" - napisali autorzy książki.