4 września 1939 r. Armia niemiecka zagraża Warszawie. Mieszkańcy przygotowują się do obrony
Ludność cywilna w Warszawie zaangażowała się prace na rzecz obrony miasta. Mieszkańcy powszechnie zgłaszali się do budowy umocnień i barykad. Poszczególne środowiska podejmowały inicjatywy wspierające apel Prezydenta Rzeczpospolitej do obrony Ojczyzny.
Warszawscy Żydzi powołali "Komitet Społeczny dla Spraw Związanych z Obroną Państwa przy Gminie Żydowskiej w Warszawie". W odezwie zatytułowanej "Obywatele Żydzi" stwierdzono m.in. "W obliczu przełomowej dla całego kraju chwili reprezentanci żydostwa w Warszawie oświadczają, iż ludność żydowska stolicy gotowa jest do najdalej idącej ofiarności krwi i mienia dla obrony wolności i niepodległości Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. (...) Komitet apeluje do wszystkich Żydów stolicy, by w tych ciężkich chwilach zachowali należyty spokój i powagę, by każdy na swoim posterunku spełniał nałożony na niego obowiązek i by wszystkie siły skupione zostały dla wzmożenia obronności państwa i dla dobra ogólnego". Ukazujący się w Warszawie "Nasz Przegląd" donosił: "(...) mimo soboty ludność żydowska stolicy wzięła liczny udział w kopaniu rowów przeciwlotniczych. Poza tym we wszystkich domach trwała praca dokoła umocnienia i zabezpieczenia schronów. W pracach tych uczestniczyli wszyscy lokatorzy domów nie wyłączając ortodoksów".
Apel do swoich członków ogłosiło także Stowarzyszenie Aplikantów Sądowych i Adwokackich: "W chwili, gdy brutalna ręka hitlerowskiego najeźdźcy targnęła się na całość, wolność i niepodległość Rzeczypospolitej, w chwili gdy Polsce przypadł w udziale zaszczyt położenia kresu bezprawia i barbarzyństwa - na każdym z nas ciąży obowiązek wydobycia ze siebie pełni wysiłku i entuzjazmu dla dzieła obrony kraju. (...) Zarząd nakłada organizacyjny obowiązek natychmiastowego zgłoszenia się do wszelkich prac, związanych z obroną".
AS