9 lutego 1953 r. Dekret o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych
Dekret Rady Państwa o "tworzeniu, obsadzaniu i znoszeniu duchownych stanowisk kościelnych" dawał komunistom pełne prawo kontroli nad nominacjami w Kościele. Dzięki temu stanowiska obsadzano tak zwanymi "księżmi patriotami".
Poprzedzony wygnaniem biskupów śląskich z diecezji katowickiej w listopadzie 1952 roku i pokazowym "procesem kurii krakowskiej" w styczniu 1953 roku, dekret o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych był kolejnym krokiem komunistów w kierunku odebrania niezależności Kościołowi polskiemu.
Podobne regulacje, dające władzom państwowym pełną kontrolę w sprawach kościelnych, panowały we wszystkich krajach komunistycznych. W ludowej Polsce wprowadzono je, nie zwracając uwagi na ich niezgodność nie tylko z porozumienia rządu i Episkopatu z 1950 roku, ale też z konstytucją.
Dekret umożliwiał komunistom kontrolowanie i unieważnienie każdej nominacji (m.in. proboszczów) i aktu jurysdykcyjnego Kościoła. W konsekwencji władze mogły nieposłusznych reżimowi duchownych zastępować uległymi tak zwanymi "księżmi patriotami".
Dodatkowo, księża zostali zmuszeni do składania ślubowania na wierność Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
W "upaństwowieniu" Kościoła w Polsce pomóc miało powołanie w styczniu tego roku XI Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego zajmującego się wyłącznie Kościołem.
Prymas Stefan Wyszyński próbował osiągnąć kompromis z komunistami. Jednak dwa spotkania z zastępcą członka Biura Politycznego KC PZPR Franciszkiem Mazurem, który odpowiadał za politykę kościelną ludowej Polski, nie przyniosły efektu. Wyszyński usłyszał, że duchowni mają bezwzględnie podporządkować się dekretowi Rady Państwa. W tym czasie trwały już przygotowania do aresztowania prymasa.