Tajemnica ukryta w starożytnym egipskim malowidle podzieliła archeologów

12 lipca 2023 roku na łamach magazynu “Plus One” zespół Philippe’a Martineza złożony z naukowców paryskiej Sorbony, Centre National de la Recherche Scientifique i Grenoble Alpes Université opublikował wyniki badań nad staroegipskim malowidłem przedstawiającym Ramzesa II. Prześwietlenie obrazu promieniami X pozwoliło ujawnić nowe, niewidoczne gołym okiem warstwy. Obserwacje naukowców wzbudziły ferment wśród archeologów.

  • Naukowcy prześwietlili z pomocą promieniowania X wizerunek Ramzesa II i odkryli ukryte pod nim warstwy. 
  • Do tej pory sądzono, że malowidło ma wyrażać żal Ramzesa po śmierci ojca - nowe badanie poddaje w wątpliwość taką interpretację. 
  • Okazało się, że pierwotnie insygnia faraona miały inny kształt i wygląd, co wzbudziło wśród archeologów ferment. Autorzy badania twierdzą, że malowidło powstało po śmierci Ramzesa II - Peter Brand, badacz życia tego faraona uważa, że nie mają racji i podaje silne argumenty.

Reklama

Ramzes II nie patrzy na swego ojca

Zastosowanie metody spektrometrii fluorescencji rentgenowskiej (XRF) pozwoliło egiptologom odkryć niewidoczne gołym okiem warstwy ściennego malowidła przedstawiającego Ramzesa II. To, co ukazało się ich oczom, wzbudziło dużą dyskusję w środowisku archeologicznym, bo specjaliści spierają się o interpretację odkrycia.

Malowidło pochodzi z kaplicy grobowej Nachtamona położonej w Tebach. Było ono wielokrotnie badane i opisywane, ponieważ przedstawia jedno z najwybitniejszych faraonów Egiptu - Ramzesa II - nazywanego Wielkim. Archeolodzy dotychczas uważali, że malowidło powstało za życia faraona i miało przedstawiać jego żal po śmierci ojca oraz okoliczności wstąpienia na tron. Obserwując rysunek gołym okiem, widać, że Ramzes spogląda w stronę Setiego I - swojego ojca. Tymczasem skan wykonany metodą XRF wykazał, że postacią intronizowaną nie jest jego zmarły ojciec, ale bóg Ptah - opiekun sztuki i rzemiosła, który swego czasu pretendował w mitologii egipskiej do rangi stwórcy i najwyższego bóstwa, ale walkę tę przegrał z bogiem - Ra. Czyżby dotychczasowa interpretacja tego malowidła, jako wyrazu żalu za zmarłym ojcem, była błędna? 

Francuscy archeolodzy uznali również za bardzo interesujące, przedstawienie faraona z jabłkiem Adama, ten element męskiej fizjologii był pomijany w kanonie sztuki staroegipskiej.

Zobacz również: Tajemnicza królowa, złoto i setki mumii. “Piszemy historię od nowa, to niesamowite!”

Naszyjnik niezgody

Jeszcze więcej kontrowersji wzbudziły, ujawnione dzięki promieniom Roentgena, poprawki naniesione na malowidło przez artystę. Francuscy badacze dowodzą, że insygnia królewskie, czyli  korona chepresz (niebieski hełm zakładany przez władców idących na wojnę) i berło heka (laska pasterska) pierwotnie miały inny wygląd. Najwięcej kontrowersji wzbudził jednak naszyjnik faraona. Malowidło przedstawia władcę w biżuterii nazywanej wesekh, czyli w płaskim, okrągłym naszyjniku z otworem na głowę, popularny w czasie XIX dynastii, a więc za czasów Ramzesa II, jednak metoda XRF wykazała, że pierwotnie ozdoba miała bardziej okrągły kształt, który przypomina naszyjniki shebyu - noszona między innymi za faraona Echnatona w czasach XVIII dynastii, powróciła do mody w XX dynastii - co to oznacza? 

Zdaniem autorów badana fakt, że Ramzesa II pierwotnie przedstawiono z innymi insygniami, wskazywałby, że malowidło powstało po śmierci faraona, w czasach XX dynastii. Gdy obraz powstał, zdano sobie sprawę, że malarz popełnił błąd i namalował faraona z insygniami, których nie używano w jego czasach - więc przemalowano je, tak by odpowiadały czasom Ramzesa. Zdaniem archeologów innym powodem zmian mogła być symbolika insygniów, która w czasach twórcy malowidła była negatywnie odbierana. Dowodząc swojej tezy, francuscy badacze zwracają uwagę, że sylwetki postaci w kaplicy Nachtamuna są mocno wydłużone, co było charakterystyczne dla malowideł z późniejszego okresu.

Zobacz również: Naukowcy odnaleźli "Tatooine". To historyczne odkrycie

Spór o insygnia

Z interpretacją zespołu Philippe’a Martineza nie zgadza się Peter Brand z Uniwersytetu w Memfis, autor książki: “Ramzes II: Najwyższy Faraon Egiptu". Naukowiec nie był zaangażowany w działania zespołu z Sorbony i na podstawie własnych badań, dowodzi, że naszyjniki shebyu były noszone również w okresie rządów Ramzesa II. Jego zdaniem nie ma podstaw do twierdzenia, że obraz powstał później. Peter Brand nie zgodził się także z rewelacją na temat jabłka Adama - archeolog dowidzi, że zdarza się ono na staroegipskich malowidłach, zaś pociągłe rysy twarzy i wydłużona sylwetka to sposób przedstawienia Ramzesa II także na innych malowidłach i dziełach sztuki - naukowiec na poparcie swoich słów przypomina płaskorzeźby w Karnaku.  

Rentgen w służbie archeologii

Egipskie malowidła ścienne dostarczają archeologom dużą dawkę wiedzy o życiu codziennym, wierzeniach, czy wydarzeniach politycznych z czasach faraonów. To nieocenione źródło wiedzy na temat starożytnego Egiptu. Początkowo badano je przede wszystkim za pomocą ludzkiego oka, od pewnego czasu jednak prowadzone są badania przy użyciu promieniowania rentgenowskiego. 

Spektrometr fluorescencji rentgenowskiej: Jak to działa?

Urządzeniami wykorzystującymi promeiniowanie X w pracach archeologicznych są spektrometry fluorescencji rentgenowskiej służą one “do analizy chemicznej opartej na obserwacji promieniowania rentgenowskiego pierwiastków występujących w próbce [...]. Ponieważ każdy pierwiastek ma unikalną strukturę atomową, to promieniowanie emitowane tworzy unikalny i charakterystyczny zestaw pików (o ściśle określonych energiach) w widmie emisji elektromagnetycznej, co pozwala na identyfikację pierwiastków obecnych w badanej próbce" - opisuje metodę Michał Krueger w książce “Mikroprzeszłość. Badania specjalistyczne w archeologii". 

Tym razem metoda XRF otworzyła nowe pole do dyskusji między egiptologami, być może dalsze badania nad malowidłem pozwolą w przyszłości jednoznacznie rozstrzygnąć ten spór. 

Zobacz również: Prawdziwa "śpiąca królewna". Obudziła się po 32 latach snu

Styl.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy