Pomocnicza Służba Kobiet. "Były wszędzie tam, gdzie je wzywało życie i służba"

Pomocnicza Służba Kobiet (PSK) była formacją wyjątkową w całej historii Wojska Polskiego zarówno ze względu na swój rozmiar, jak i szeroki zakres służb pełnionych przez jej członkinie. Była to swoista kilkutysięczna armia kobiet, które oddały nieocenione zasługi podczas niezwykle ofiarnej pracy w latach II wojny światowej, jak i zaraz po jej zakończeniu.

Pomocnicza Służba Kobiet w okresie największej liczebności skupiała w swoich szeregach, łącznie ze szkołami i korpusem służby zdrowia, około 7000 ochotniczek (stan na 1 lipca 1945 roku). W czasie wojny stan ochotniczek był zmienny (z powodu nowych zaciągów, chorób, przejścia do cywila), jednak zwykle przekraczał on 4000 osób będących w czynnej służbie.

Polskie "Pestki", bo tak popularnie zwano dziewczyny z PSK, były jedynymi kobietami w armiach aliantów zachodnich, które pełniły służbę wojskową z bronią. Często wykazywały bohaterską postawę operując na odcinkach bliskich linii frontu, w warunkach niezwykle trudnych, czy uciążliwych. A przy tym umilały i ułatwiały żołnierzom codzienną służbę swoją obecnością i pomocą, jaką niosły.

Reklama

Doskonale scharakteryzował je Tadeusz Radwański, żołnierz Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich a następnie 3. Dywizji Strzelców Karpackich, w swoich wspomnieniach:
"(...) Powszechną uwagę zwracały na siebie, będące oczkiem w głowie i dumą wojska, dziewczęta z PSK, istoty dzielne i urocze. (...) Dziewczęta w beretach i kombinezonach łączyły uśmiech młodości z sumiennością i gorliwością. (...) Ćwiczyły, maszerowały, jeździły samochodami, pracowały w szpitalach, aptekach, kantynach, dowództwach itp. Bardzo serio traktowały swoje role. (...) Każda ochotniczka z Pomocniczej Służby Kobiet była autentycznym żołnierzem. Stawała obok nas w każdej pracy. Widzieliśmy ją, jak siedząc za kierownicą ostrożnie przebywała długie trasy. (...) Zawsze zdążyły na czas i dowoziły do celu powierzony ich pieczy transport. (...) Lekarki i siostry czuwały w naszym szpitalu nad chorymi. (...) Ratowały życie ludzkie, a ta służba i praca wypełniały im dnie i noce. (...) W biurach przekazywały za pośrednictwem drutów ważne wieści i rozkazy lub utrwalały w rytmicznym stukocie sprawy codziennego żołnierskiego życia. (...) W szkołach junackich były nauczycielkami i wychowawczyniami młodzieży. Niosły słowo polskie żołnierzowi w teatrach, kantynach i świetlicach, utrwalały treści humanistyczne w pracy wydawniczej. Były wszędzie tam, gdzie je wzywało życie i służba. (...) Urocze kantyniarki, nie zważając na huk dział, nalewały kawę, bohatersko prowadziły furgony, dowoziły chleb na front. (...) Jednym z wyrazów uznania dla bohaterskiej postawy kobiet w służbie wojskowej była stosunkowo duża liczba przyznanych odznaczeń i wyróżnień."
(Tadeusz Radwański "Karpatczykami nas zwali", Warszawa 1978)

Pierwsze wojskowe oddziały kobiece tworzono już w 1940 roku we Francji, ale Pomocnicza Służba Kobiet rozpoczęła poważne tworzenie dopiero w ZSRR, latem 1941 roku, w ośrodkach wojskowych w Buzułuku, Tatiszczewie i Tockoje.

Zgoda władz sowieckich na utworzenie Armii Polskiej na ich terenie została wydana w sierpniu 1941 roku, a już we wrześniu 1941 roku generał Władysław Anders zapowiedział utworzenie Pomocniczej Służby Kobiet. Zaciąg do tej formacji miał odbywać się na zasadach ochotniczych. Pierwsza Komisja Poborowa dla kobiet rozpoczęła funkcjonowanie w listopadzie 1941 roku w obozie w Buzułuku.

W styczniu 1942 roku, oficjalnym rozkazem nastąpiło unormowanie warunków przyjmowania do służby (m.in. ustalono wiek na 18 - 45 lat) oraz przyjęcie podziału powstałej formacji na kompanie, plutony i drużyny. Powstał również Ośrodek Zapasowy PSK na czele z Inspektorką PSK.

Ochotniczki zgłaszające się do służby w PSK otrzymywały ogólnowojskowe przeszkolenie unitarne (musztra, regulamin służby wewnętrznej, nauka o broni), po czym były przydzielane do tworzących się dywizji, gdzie następowało ich dalsze, bardziej specjalistyczne szkolenie.

W sierpniu 1942 roku ukazał się rozkaz o "Organizacji Pomocniczej Wojskowej Służby Kobiet" określający status ochotniczek (jako żołnierzy służby czynnej), obowiązujące stopnie i odznaki, kwestie organizacyjne i dyscyplinarne.

Po ewakuacji z ZSRR, w ramach Armii Polskiej na Środkowym Wschodzie odbywały się dalsze kursy dla ochotniczek PSK, między innymi: samochodowe, oświatowe, sanitarne oraz dla aktualnej i przyszłej kadry tej formacji.

Od grudnia 1943 roku rozpoczęło się stopniowe przenoszenie 2. Korpusu Polskiego do Europy, co pociągnęło za sobą podział PSK na dwie grupy - przy Dowództwie 2 Korpusu we Włoszech znalazło miejsce ponad 1500 ochotniczek w służbach: zdrowia, transportowej, łączności, kantyniarskiej, biurowej, informacyjnej, administracyjno-gospodarczej oraz widowiskowo-rozrywkowej. Pozostałe ochotniczki, w liczbie ponad 1700, pełniły dalej służbę na terenie Egiptu i Palestyny.

Do Włoch pierwsze dotarły służby sanitarne: od stycznia do marca 1944 roku do Włoch zostały przesunięte polskie szpitale wojenne, ośrodki ewakuacyjne oraz dom ozdrowieńców. W lutym dołączyły: kompania kantyn polowych, pierwsze służby łączności i teatry wojskowe, a w kwietniu i maju na kontynencie europejskim znalazły się: 316. kompania transportowa, kolejne służby łączności, oddziały kulturalne i wywiadu, a od czerwca Inspektorat PSK wraz ze służbami zapasowymi i uzupełnieniami.

Służba transportowa Pomocniczej Służby Kobiet, dla obsługi 2. Korpusu Polskiego, została zorganizowana w dwie kompanie transportowe: 316. i 317.

316. Kompania Transportowa rozpoczęła służbę w Włoszech w maju 1944 roku i zajmowała się początkowo obsługą Bazy 2. Korpusu, a następnie całego Korpusu Polskiego we Włoszech. Zadaniem kompanii było zapewnienie stałego zaopatrzenia 2 i 3 linii w amunicję, żywność, paliwa i sprzęt oraz transportowanie oddziałów wojska. Do obowiązków kobiet-szoferów należało nie tylko prowadzenie pojazdów, ale również ich konserwacja, a często też załadunek i wyładunek. Warunki pracy były zwykle trudne: zakwaterowanie prawie cały czas polowe, łącznie z długotrwałym wyżywieniem w postaci suchego prowiantu oraz nierzadkie znajdowanie się pod ogniem nieprzyjaciela.

317. Kompania Transportowa przybyła do Włoch w listopadzie 1944 roku, gdzie od razu wsparła 316. kompanię, realizując te same zadania, w nieco tylko lepszych warunkach, gdyż w większej odległości od rejonów walk.

Kolejną ważną służbą PSK w ramach 2. Korpusu Polskiego we Włoszech była służba kantyn. W jej skład wchodziła 318. Kompania Kantyn Polowych i Bibliotek Ruchomych. Jej głównym zadaniem było zaopatrywanie żołnierzy znajdujących się w linii we wszelkie potrzebne im artykuły, między innymi: gorące napoje, świeże pieczywo, papierosy, przybory do pisania, owoce i czasopisma).

W Wielkiej Brytanii Pomocnicza Służba Kobiet rozpoczęła formalnie swoją działalność dużo później niż na terenie Rosji Sowieckiej. Wprawdzie po upadku Francji wiele kobiet z rodzin wojskowych, administracji przedwojennej czy sióstr PCK ewakuowanych na wyspy brytyjskie zgłosiło swoją chęć pomocy przy organizacji Polskich Sił Zbrojnych to oficjalnie nie czyniły tego w sposób zorganizowany w jednej formacji. Działały one głównie pod patronatem PCK oraz w Sekcji Kobiet Polskiego Komitetu Obywatelskiego.

Dopiero w grudniu 1942 roku ukazało się pierwsze rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej "O zaciągu ochotniczym do Pomocniczej Służby Kobiet w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie" w Wielskiej Brytanii.

W marcu 1946 roku Rząd Brytyjski podjął decyzję o demobilizacji Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Na mocy tego oświadczenia wszystkie jednostki, w tym również Pomocnicza Służba Kobiet, miały zostać rozwiązane. Ostanie struktury Pomocniczej Służby Kobiet zostały rozwiązane w 1949 roku.  

Tomasz Szczerbicki

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polskie Siły Zbrojne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy