Żołnierze AK trzonem Radia Wolna Europa

W zespole Rozgłośni Polskiej RWE, która rozpoczęła nadawanie z Monachium 3 maja 1952 r., dominowali uczestnicy powstania warszawskiego.

W zespole Rozgłośni Polskiej RWE, która rozpoczęła nadawanie z Monachium 3 maja 1952 r., dominowali uczestnicy powstania warszawskiego.

Według Lechosława Gawlikowskiego, byłego wicedyrektora Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa (RP RWE), autora przygotowanego do druku przez PAN słownika biograficznego "Pracownicy Radia Wolna Europa - biografie zwykłe i niezwykłe", byli żołnierze Armii Krajowej i innych organizacji zbrojnych w Polsce czasu wojny stanowili około połowy pierwszego zespołu radiowego w Monachium. Najbardziej znane radiowe osobowości to Jan Nowak-Jeziorański, kurier rządu RP w Londynie, odpowiedzialny w powstaniu za audycje Radiostacji "Błyskawica" w języku angielskim oraz Tadeusz Żenczykowski (Zawadzki), kierownik Akcji "N" - antyniemieckiej dywersji psychologicznej, który po wybuchu powstania objął kierownictwo Wydziału Propagandy BiP-u. Odpowiadał m.in za prasę powstańczą i za Radiostację "Błyskawica", której kierownikiem był inny pracownik RWE Stanisław Zadrożny.

Reklama

Inni znani radiowcy walczący w powstaniu to m.in. Wiktor Trościanko, szef prasy Stronnictwa Narodowego, podczas powstania żołnierz batalionu "Gustaw" na Starym Mieście, a w RWE cięty felietonista, autor popularnej w latach 60. audycji RWE "Odwrotna Strona Medalu".

"Żołnierze Armii Krajowej i Polskich Sił Zbrojnych w tym 2. Korpusu gen. Andersa wnosili do zespołu ideowość, zaangażowanie i poświęcenie. Swą pracę w RWE traktowali jako kontynuację służby krajowi. Postacią charyzmatyczną był wśród nich Tadeusz Żenczykowski-Zawadzki. Budził szacunek z racji swej wiedzy, doświadczenia, a także służby w AK-owskiej konspiracji. Był cierpliwy i tolerancyjny miał wysokie poczucie moralności" - powiedział Gawlikowski PAP.

"W konspiracji w Akcji 'N', Żenczykowski był dowódcą Jana Nowaka-Jeziorańskiego - w Radiu Wolna Europa było odwrotnie. Ten tandem przetrwał najbardziej burzliwe i trudne dla RWE czasy" - wyjaśnia.

Drogi, które prowadziły byłych żołnierzy AK do RP RWE były różne. Większość po powstaniu trafiła do niemieckich obozów jenieckich, a z nich znaczna część dołączyła później do polskich formacji wojskowych, w większości do 2. Korpusu. Nieliczni wegetowali gdzieś, jako tzw. DiPisi (Displaced Persons). Z Francji przyjechała do RWE w Monachium łączniczka Radiostacji "Błyskawica", 95-letnia obecnie Janina Zadrożna.

Najliczniejsza grupa dawnych AK-owców z powstania trafiła do monachijskiej rozgłośni z Londynu. Byli to m.in. Cyprian Odorkiewicz - dowódca grupy "Krybar" na Powiślu, w RWE odpowiedzialny za emisję programu polskiego z Portugalii, Sławomir Dunin-Borkowski, uczestnik Akcji "N", który redagował dwutygodnik dywersyjny "Die Ostwache", a podczas powstania dziennik "Warszawa Walczy", Jan Markowski (ps. "Krzysztof"), kompozytor pieśni "Marsz Mokotowa", w zgrupowaniu AK "Baszta", w stopniu porucznika zastępca dowódcy kompanii saperów na Mokotowie.

Tą samą drogą przez Londyn do RP RWE trafili inni uczestnicy powstania: Edward Sokopp (w konspiracji szef tzw. Komisji Terroru Moralnego akcji "N", zastraszającej nadgorliwych hitlerowców w Generalnym Gubernatorstwie),  Tadeusz Podgórski (żołnierz batalionu "Miotła" w zgrupowaniu "Radosław", dwukrotnie ranny), Jan Krok-Paszkowski (ps. "Gozdawa" - dowódca drużyny w Grupie Artyleryjskiej "Granat" na Mokotowie, późniejszy dyrektor polskiej sekcji BBC).

Inne były drogi niektórych wybitnych żołnierzy AK, którzy nie brali udziału w powstaniu warszawskim, ale trafili do pierwszego zespołu Radia.

Wśród nich Gawlikowski wymienia Andrzeja Pomiana, w Akcji "N" zajmującego się propagandą pozytywną wśród terytorialnych mniejszości narodowych (litewskiej, białoruskiej i ukraińskiej), a następnie w Biurze Informacji i Propagandy (BiP) KG AK pełniącego obowiązki szefa Wydziału Propagandy Bieżącej.

Zasłużoną postacią jest także Wanda Stańkowska (w RWE sekretarz codziennej "Panoramy Dnia"), czynna w wywiadzie AK na Ukrainie. Początkowo pełniła funkcję kierownika łączności Odcinka III - na prawo i lewobrzeżnej Ukrainie. Następnie w 1943 roku kierownik placówek wywiadu polskiego (Oddział II) w Dniepropietrowsku i Połtawie.

Wśród wciąż żyjących uczestników powstania warszawskiego, oprócz wspomnianej Janiny Zadrożnej, Galiwkowski wymienia Teresę Łatyńską, która dołączyła do Radia na przełomie lat 60. i 70. wraz z mężem, późniejszym dyrektorem RP RWE Markiem Łatyńskim (1987-89). Łatyńska, z domu hr. Potulicka ps. "Michalska", w harcerskim batalionie "Wigry" była łączniczką i sanitariuszką.

Inną łączniczką AK pracującą w RWE jako spikerka, jest żyjąca do dziś Irma Wysocka-Zembrzuska, ps. "Irma". Jest autorką wspomnień "Z Warszawą w sercu". Mieszka w Monachium, podobnie jak sędziwy radiowiec Aleksander Menhard ps. "Drut", dowódca drużyny w "Baszcie" na Mokotowie.

Wywiady z dowódcami AK, relacje świadków i specjalne programy historyczne po zamknięciu RP RWE w Monachium 30 czerwca 1994 zostały przekazane przez dyrekcję amerykańską Polskiemu Radiu i są dostępne na portalu Radia Wolności.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy